Wstęp

282 20 1
                                    

Chłopak porusza się szybko i z gracją, jego uśmiech widać z daleka, a oczy koloru błękitnego dodają mu uroku. Marszczy czoło kiedy spogląda w dal i lekko zaczyna się garbić. Jego nogi znowu przyspieszają i słychać jego mocno bijące serce.
Zaczyna się, ale przemiana nie trwa długo. Jego ciało porosło sierścią i zmieniło kształt. Teraz stoi na skraju wzgórza i wyje do księżyca, jak to mają w zwyczaju przemienieni.
Dzisiejsza noc jest wyjątkowa, bo przemianę przechodzą wszystkie młode wilczęta.
Każdy na swój odrębny sposób to przechodzi. Jedni krzyczą jak opętani, co niektórzy mają drgawki, a jeszcze inni zyskują jakąś moc.

Ten świat jest jak każdy inny, tylko "human-low" (tłumaczenie: człowiek prawa) nie wie o istnieniu wilkołaków. Czyli nikt z poza watahy, nie wie o istnieniu nadludzi. Jest to bezpieczne wyjście dla wszystkich wokół, wiec tak zostało przez te wszystkie lata.

Uwaga, to pomyłkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz