Następny dzień gdzieś około 5.00Zapalam światło, w wentylacji widzę ToyBonniego.
Wychodzi z wentylacji, ja zakładam maskę.
TB-Siemka Fredy.
Nik-Ooo czejść Bonnie.
TB-Widziałeś nocnego stróża, znowu nie nosi swojego kostiumu.
Nik-Ha Ha Pff cóż znasz go.
TB-Taaaaa ale w końcu go znajdziemy, to tylko trudniejsze odkąd nosi te zapasową głowę Fred'iego
Nik- Cóż, jak widzisz nigdzie go tu niema, więc czemu nie poszukasz go gdzie indziej ?
Fo- Nocny stróżu, skopie ci dupe!!!!
Foxy skacze na mnie.
screeeeeeeeee
Zapalam latarkę
Fo-Arrrrrr kur*a, aaaa
TB-Widziałeś nocnego stróża ?
Fo-Aj to nocny stróż, dokładnie tutaj.
Pokazuje na mnie.
TB-Nie to tylko Fredy.
Fo-Nie, znowu robi ten motyw z zapasową głową Fred'iego, no wiesz miesza ci w skanerze twarzy.
Świece latarką w Foxy'ego
Fo-AAA cholera, jeśli jest Fred'ym to czemu świeci mi w twarz tą piepszoną latarką ?
TB-Cóż to oczywiste, straszysz go.
Fo-Straszę go ?
Świecę w Foxy'ego
Fo-Zaraz wydłubie ci te gały !!!
TB-Foxy uspokój się.
Fo-Nie jestem jedyny w tym cholernym miejscu, który przejrzał jego przebranie.
BallonBoy weź coś powiedz.
BB-Nie obchodzi mnie czy jest Fred'ym, chce tylko położyć łapy na jego słodkich, soczystych, podwójnych bateriach. O.O
Ściskam mocniej latarkę.
Foxy celuje we mnie pistoletem.
Fo-Mam już tego dość, pokaż im że jesteś nocnym stróżem.
TB-Aaaaa to rekwizyt.
Foxy się wściekł.
Fo-Wiecie co gdzie jest Fred'y nie może być dwóch Fred'ych racja ?
Fred'y !!!
Fr-Joł.
Fo-Dobra teraz mamy w pokoju dwóch Fred'ych.
TB-Super.
Fo-Bonnie o mój boże, bo cie walne.
Fr-Chwilka co się tutaj dzieje ?
TB-Szukamy nocnego stróża.
Foxy wskazuje na mnie hakiem.
Do-To jest nocny stróż !!
Fr- hmmmm zdaje się że to Fredy.
Fo-O jasna cholera, tu jesteś Fred'y
Fredy się zastanawia.
Fo-Ej dokąd idziesz.
Fr-Jeb*ć to wychodzę.
TB-Eee nie kumam w czym problem.
Fo-Bonnie słuchaj, ej która godzina ?
M-Czejść chłopaki.
Fo-Oj mangle która godzina ?
M-Około 5.59
Fo- 5.59 ?
Foxy wbija hak w maskę i zdejmuje mi ją.
Fo-To nocny stróż !!!
TB-Nocny stróż !!!
Fr-Nocny stróż !!!
BB-Baterie !!!
M-Czejść Nik.
Nik-Czejść Mangle.
Chce zapalić latarkę ale BB zabrał baterię.
Nik-O jezu
Screeeeee
Zegar ścienny wybił 6.00
CZYTASZ
Fnaf jak to się zaczęło.
NouvellesTa historia opowiada o zwykłym chłopaku , który ... Dowiecie się czytając