Obudziłam się z potężnym bólem głowy. Nie pamiętałam co się stało. Dopiero po chwili to do mnie dotarło. Byłam w ciemnym pomieszczeniu bez okien z brązowymi , zniszczonym drzwiami. Spałam na jakimś brudnym materacu. LUDZIE! JA ZOSTAŁAM PORWANA! Dlaczego? Co ja takiego zrobiłam? Zawsze to co złe przytrafiało się mi. Skuliłam się w koncie i zaczęłam płakać. Usłyszałam kroki. Jeszcze bardziej się przestraszyłam. Nie wiedziałam co teraz się ze mną stanie. Drzwi się otworzyły. Do środka wszedł....CHRIS!!! Nie wierze. Ja głupia mu zaufałam. Pewnie z tym bratem to też było kłamstwo.
-Dlaczego mi to robisz?Chris
-Dlaczego mi to robisz?-niestety. Musiałem bo by mnie zabili. Ale jak jej to wytłumaczyć. Ona teraz siedziała tam w kącie płacząc. A ja nie mogłem nic zrobić! To było straszne!!
-Słuchaj , ja naprawdę nie chce tego robić. Serce mi się łamie na milion kawałeczków kiedy widzę cie tutaj w takim stanie , ale nie miałem wyjścia. Tak bardzo Cię przepraszam.
-Daruj sobie!-wyszedłem. Bo co niby mam jeszcze zrobić żeby mi uwierzyła?Alexa
Wyszedł. I zostawił mnie z tym wszystkim samą. Ale przynajmniej mnie nie uderzył jak w tych wszystkich książkach i filmach. Muszę stąd uciec. I to jak najszybciej! Ale jak to zrobić? Coś wymyślę. Teraz najbardziej się bałam tego co ze mną zrobią. Nagle do "wiezienia" wszedł chłopak , który był prawie taki sam jak Chris. Był ubrany w czarne, ciasne rurki , opinajacą jego mięśnie białą koszulkę , a na to czarną, skurzaną kurtkę.
-Witaj maleńka. Jak się czuje nasza ślicznotka?-co za bezczelny typ!
-Po pierwsze nie jestem maleńka , a po drugie nie jestem wasza!-nagle strach jakby...prysł. Czułam wielką odwagę.
-Ty jesteś taka głupia!!!-podszedł do mnie. Ups...chyba go trochę wkurzyłem. Robi się niebezpiecznie! Pociągnął mnie za włosy , co sprawiło , że stałam przed nim prosto. Złapał mocno za moje nadgarstki , przez co wydałam z siebie cichy jęk. Przytrzymał je po obu stronach mojej głowy i przygniutł mnie swoim ciałem. Szepnął mi do ucha
-Nie.Zadziraj.Ze.Mną!-w sumie to bardziej warknął. Oblała mnie fala strachu. Przeraziłam się nie na żarty! Nagle poczułam wielki ból rozlewający się po moim brzuchu. Upadłam na ziemię. Ale on nie przestawał. Bił mnie i kopał gdzie popadnie , ale najbardziej ucierpiała na tym twarz i brzuch. Z moich oczu wylewały się litry gorzkich łez. W tej chwili marzyłam już tylko o śmierci. Przed oczami zaczęły pokazywać mi się czarne plamki. W końcu wszystko zrobiło się ciemne. Usłyszałam jeszcze tylko niewyraźnie słowa...chyba Chrisa. Zaraz zaraz...to moja siostra! Poszłam w stronę światełka.Chris
-CO ty robisz Richard!!! CAŁKIEM CI ODBIŁO!!!-już nie wytrzymałem jak zobaczyłem ją pobitą i całą we krwi nieprzytomną Alexę. Co ten mój durny brat znów wymyślił. Musiałem ją porwać bo za dużo wie. Niestety. Chwila...czy ja powiedziałem , że ONA JEST NIEPRZYTOMNA!!? Sprawdziłem puls , oddech , nic... Puściły mi nerwy . Okładałem go pięściami na oślep.
******
Jak widzicie jadnak nasz pogubiony Chris ma brata...ale szczerze to nie lubię Richarda. Proszę , jeśli to czytacie to zostawcie coś po sobie np. komentarz . To będzie moja motywacja , ponieważ jestem tu początkująca. Miłego czytania😊
![](https://img.wattpad.com/cover/70061930-288-k756435.jpg)
CZYTASZ
Ostatni płatek róży
Novela JuvenilWszyscy myślą że marzenia się spełniają , wystarczy tylko poczekać . W moim przypadku było zupełnie inaczej . Co się stanie gdy utraci się moja ostatnia nadzieja? Czy będę miała na tyle odwagi by zakończyć to wszystko? A może ktoś mnie uratuje? Jest...