„Wyjeżdżam. Nie szukajcie mnie i tak wam się to nie uda,
znając was oraz mnie . Micheal kocham cię, ale mnie to przerosło.
Chce skończyć z tym wszystkim, gangi itd. dla dobra naszej rodzinny. Jeżeli mnie kochasz to zrób coś dla mnie.
Też z tym skończ, mam nadzieje że wybijecie się.
To dla was wielka szansa, nie zmarnujcie jej.
Może kiedyś wrócę,
nie odchodzę daleko zawsze będę blisko nawet bardzo.
Wiem jedno nigdy nie przestanę cię kochać, jesteś moją pierwszą Prawdziwą I Chcianą Miłością.
Nie zrywam zaręczyn, jeżeli chcesz sam to zrób.
Będę pisać, czasami...-Kocham Twoja Lulu💞
Ps. Pewnie zastanawiasz się o co mi chodzi,
dla dobra naszej rodzinny... Mike ja jestem w ciąży.
Zostaniesz tatą... bliźniaków xx "Przypominając sobie codziennie treść listu który położyłam na naszym łóżku, łzy samowolnie spływały mi po policzkach. W styczniu mam termin porodu, czyli za 3 miesiące. Rozpoczął się październik, zaczęłam studiować na akademi sztuk pięknych. Wydziale dla przyszłych pisarzy i scenarzystów. Bardzo spodobał mi się taki plan na przyszłość i to wcale nie dlatego że 3 razy w tygodniu muszę jechać do Los Angeles na wykłady. Za każdym razem, jakimś nie fartem przejeżdżałam obok ich posiadłości, która ostatnio dorobiła się bramy zywopłotu i domofonu. Dlaczego? Już tłumacze Clifford posłuchał mojej rady, wygrali ten program i aktualnie jeszcze przez miesiąc są w trasie. Oprócz tego sami zakładają wytwórnię. Wszyscy wielokrotnie próbowli jak i niektorzy nadal probuja się ze mną skontaktowac. Jednak tylko Mali i Naomi mogą tego doświadczyć. Siostra zerwała z Hemmingsem. Miki nie odpuścił, ponoć mnie szuka. A ja pomieszkuje dom na obrzerzach Beverly Hills wraz z Hope i Norą. No i dwumiesięcznym aniołkiem przyjaciółki Charliem. Co jakiś czas wysyłam Mikiemu list, dałam mu już przy pierwszym odpowiedź gdzie jestem. Jednak ten nigdy nie zwrcał uwagi na szczegóły. Mój nadal narzeczony, od razu ogłosił światu że jest zajęty. Dla mojego spokoju powiedział, że nie spotykamy się w czasie przerw i trasy. Kłamca... Codziennie dostaje od niego sms na dobranoc, kiedyś wypisywał notorycznie. Jednak dał sobie spokoj.
Wstałam z kanapy, aby pójść po sok do kuchni. Dziś miałam cały dom dla siebie. Gdy wróciłam zauważyłam, że w talk show występują oni. Podgłośniłam telewizor.
-To teraz -prezenterka klasnęła w ręce - Nasz kolorowłosy przystojniaczek
-Wystarczy Mike -zaśmiał się
-Więc Mike, nigdy nie mówisz o swojej narzeczonej opowiedz coś o niej
Serce zabiło mi jeszcze mocniej, poczułam delikatny ból brzucha. Przejechałam po nim ręką, bliźniaki dali o sobie znać. Tak jakby na głos ojca zareagowali. Uśmiechnęłam się do siebie i wróciłam do telewizora.
-Wolałbym, aby te informacje nadal były poufne
-No cóż, a czy osoba twojej ukochanej ma związek z pewną niewysoką, ciężarną brunetką?
Chłopaka zamurowało, mnie także. Na ekranie pojawiło się moje zdjecie z lipca, a za raz po nim aktualne. Z dzisiejszego poranka, gdy byłam w galerii.
Na drugim wyraźnie było widać mój zaokrąglony brzuch.-Czy Lucy Hale to twoja narzeczona i czy jest z tobą w ciąży?
-Sądzę, że wkraczamy w zbyt intymną sferę - wtrącił Ash widząc zdenerwowanie i zdezorientowanie przyjaciela
-Tak, właśnie powinniśmy zakończyć już nasz wywiad -dodał Luke
-Dziękujemy za zaproszenie Ellie pogadamy innym razem -Calum pomachał jej i poszedł za zespołem
Wyłączyłam telewizor, teraz już nie będę miała życia. Nagle usłyszałam dzwiek wiadomości. Podparłam się łokciem i sięgnęłam po telefon.
Miki: Gdzie jesteś ?
Miki: Telewizja cię znalazła, a ja nie potrafię
Ja: Bliżej niż myślisz. Kto pyta nie błądzi.
Dopiero gdy nacisnęłam "wyślij" zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam.
*Rozdziały będą raz w tygodniu czasem dwa, nie mam teraz tyle czasu co kiedyś. A szkoda..*
CZYTASZ
Broken Girl M.C
FanfictionUcieka z powodu braku zrozumienia, czy to nie jest banalne wyjaśnienie? A może strach który miała schowany w sobie, nagle się skumulował i wyszedł na światło dzienne? ---- Zmiana nazwy: ---- 1 Część z Ostatnia Ławka na - Broken Boy...