*04*

191 12 8
                                    

Leżałam na łóżku, cała zapłakana. W chusteczkach, ale tak nie powinno być. Jestem tchórzem, to wszystko moja wina. Usłyszałam powiadomienie, wzięłam telefon do ręki. Twitter dawał się we znak wszyscy mnie gdzieś oznaczali, były te fajne opinie i te złe. Niektórym dałam RT.

@Michael5SOS Ludzie dlaczego tak trudno jest wam zrozumieć co to prywatność?!

@Ashton5SOS To co się stało nie powinno mieć miejsca. 

@Hope2020 Ludzie to wredne suki!

@5SOSUpdates Dzisiejszego dnia w okolicach wieczornych, narzeczona naszego Michaela trafiła do szpitala. 

@Luluśka5sos Powinniśmy go wesprzeć, co wy na #LoveMikeyANDLucy ?

@Maja5sos Będzie dobrze ! #LoveMikeyANDLucy

@Calum5SOS Nie wierzę... #LoveMikeyANDLucy

@Luke5SOS Tracę wiarę w ludzi #LoveMikeyANDLucy

@5SOSUpdates Przez zaistniałą sytuację zespół bierze przerwę, trasa zostaje opóźniona.. Będzie dobrze! #LoveMikeyANDLucy

@Ashton5SOS Wszystko dla tej dwójki, to moje otp ! #LoveMikeyANDLucy

Odłożyłam telefon tego było tak wiele, za wiele. Nagle drzwi się otworzyły, a dokładniej huknęły.

-Nie może pan tu przebywać! Proszę wyjść!

-Niech się lepiej pani odwali!

-Bo wezwę ochronę!

Patrzyłam na to wszystko z niedowierzaniem, Mikey szarpał się z pielęgniarką. By móc mnie zobaczyć.

-Ten pan ma pozwolenie by tu być, pani Morgenstern ! - krzyknął lekarz i wyprowadził ją z sali

Podniosłam wzrok, przybliżał się powoli do łóżka. Tak jakbym mogła się spłoszyć i zaraz uciec. Usiadł przy łóżku i złapał mnie za rękę. Chwilę potem ją ucałował i przyłożył do swojego policzka.  Poczułam łzy spływające po jego policzkach.

-Powalona piguła - zaśmiał się pod nosem

Nie odlepiałam wzroku od mojej ręki, nie byłam w stanie spojrzeć na niego. 

-Kochanie, Lulu spójrz na mnie proszę - z moich oczu popłynęły łzy 

Nie zrobiłam tego, przysiadł się na łóżko. Palcami złapał mój podbródek i przesunął go. Patrzyliśmy sobie w oczy. Nachylił się i delikatnie mnie pocałował. 

-Kocham cię Lucy i nigdy nie przestane, rozumiesz ? A nawet jak znów uciekniesz, gdybym musiał cię szukać nawet na jakiejś pustyni. Znajdę. - mówił spokojnym i delikatnym głosem, nie mogłam oderwać wzroku od jego oczu

-Michael, jedno - urwałam, znów polały się gorzkie łzy - jedno z dzieci umarło

Czułam jak chłopak drętwieje z oniemienia, jego ciało się spięło. Po chwili siedziałam już opatulona jego ramionami. 

-Dziecko jest zagrożone 

-Będzie dobrze, słyszysz ? Wszystko się ułoży, kolejna trasa została przesunięta. Będę tu dopóki nie urodzisz i przez kolejne dwa miesiące. Zamieszkamy razem oboje, w troję za niedługo. Potem będę codziennie dzwonił i pisał. To tylko trasa po USA. Wszystko się ułoży.

-Obiecujesz?

-Obiecuję. - pocałował mnie w czoło i delikatnie pogładził znów po plecach 

Zasnęłam nie na długo, bo obudził mnie znów telefon. Rozglądnęłam się Michael siedział na tym samym parapecie co wcześniej Liam.

@Michael5SOS Tęskniłem za tym widokiem *jpg*

@Ashton5SOS Fangirl level hard !!!

 *cytuje tweet: "@Michael5SOS Tęskniłem za tym widokiem *jpg*"*

@Michael5SOS @Ashton5SOS  Fanboy chyba.. mój drogi :D 


Na zdjęciu byłam ja, kiedy spałam. Uśmiechnęłam się pod nosem. To zdecydowanie był mój Miki. 

Był odwrócony do mnie tyłem, więc teraz ja zrobiłam mu zdjęcie.

@LucyHxx Ja tez *jpg*

@Luke5SOS @Michael5SOS  @LucyHxx  Mucy żyję !!!

@Calum5SOS @Luke5SOS @Michael5SOS @LucyHxx To jest Lichael !!!

Chłopak dostał powiadomienie i spojrzał na telefon. Odwrócił się i usiadł obok mnie, przytulając do swojej piersi.

-Nasza rodzinka to sensacja - zaśmiał się

Położył dłoń na moim brzuchu i zaczął masować. Kopnął. Nasz syn.

-On kopie - uśmiechnął się szeroko

-Zawsze na twój głos, na dotyk też - uśmiechnął się jeszcze szerzej, podwinął moją koszulkę i ucąłował mój brzuch

-Już niedługo maluszku 


*Wróciłam!!!

 Jak wam się podoba rozdział ? Mi bardzo ^^

 To mój ulubiony z wszystkich dotychczasowych (licząc z Broken Boy)

 Do zobaczenia jutro lub czwartek :)*

Broken Girl M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz