-Sarah, wyzywam cię, abyś pocałowała Will'a - odparł do mnie Adam, puszczając oczko.
-No co, boisz się? Nagle ci jaj zabrakło? - posłałam mu piorunujące spojrzenie, po czym wstałam kierując się do chłopaka i siadając mu na kolanach. Przyciągnęłam go bliżej do siebie i wsunęłam swój język w jego wargi. Wiele razy całowałam się z różnymi facetami, więc nie mam pojęcia dlaczego myśli, że się boję. Niech się lepiej przytka kieliszkiem wódki, który z resztą jest chyba już szósty tego wieczoru. Po całym zajściu wróciłam na swoje miejsce, kiedy wszyscy przeszywali mnie wzrokiem. Czuję posmak alkoholu w ustach co sprawia, że dolewam do kubka jeszcze więcej piwa.
-No widzisz, chyba jednak tobie ich brakuje - odezwałam się nagle w jego stronę z cwaniackim uśmieszkiem.
-Lepiej uważaj, bo zaraz zamkną ci tą twoją odważną buźkę - z wielu stron można było usłyszeć to charakterystyczne 'uu' , budujące napięcie. Wcale nie wywołuje to na mnie żadnego wrażenia, prędzej śmiech. On jest żałosny - myśli tylko, że góruje nad wszystkimi, co wprowadza go w błąd. Więcej ludzi przed muchą ucieka, niż przed nim. Kiedy opróżniłam całą zawartość kubka, napełniłam go ponownie. Mogę przyznać, że procenty mnie odprężają i dodają pewności siebie, a ona u mnie zdecydowanie prowadzi. Przez to niektórzy myślą, że jestem dziwką, nie mającą serca i te różne inne pierdoły, które dosłownie się chyba z filmów biorą. Rzecz jasna nie obchodzi mnie to, co inni uważają czy mówią. Nie jestem perfekcyjna, idealna jak te wszystkie córki świętoszki, które uczy się jak powinno wyglądać przyzwoite ubranie i makijaż, nie wyglądający jak makijaż. Jestem inna niż wszyscy. Wiele 'normalnych' osób mnie odrzuca ze względu na piercing jaki mam na twarzy. Mam kolczyk w nosie, wardze i w brwi, ale mi się to podoba i nikt nie ma prawa tego kwestionować. Mój makijaż jest dość mocny, przez co również odstrasza ludzi. Używam tuszu, eyelinera, ciemnego cienia i niekiedy czerwonej lub czarnej szminki.
Jesteś za młoda, przesadzasz, wyglądasz jakbyś właśnie z burdelu wyszła! - moja matka ciągle narzeka, ale co jej poradzę? To moja sprawa jak wyglądam. Moich znajomych dziwi to, że jestem jak emo (chyba nigdy nie widzieli kogoś z tej subkultury), a nie farbuję włosów. Mam naturalne, proste blond włosy. Są bardzo jasne, podoba mi się to jak kontrastują z ciemnym makijażem i kolczykami. Nie chcę farbować nie tylko ze względu na to, że mi się tak upodobało, lecz nie chcę być też jedną z tych wielkich lalek, które raz na tydzień muszą mieć inny kolor. Po prostu wiem, że to uzależnia.Po chwili czuję dotyk czyjejś ręki na moim pośladku, który zostaje ściśnięty. Kiedy się odwracam, widzę twarz Will'a, z którym się wcześniej całowałam. Uśmiecham się do niego sprośnie, a on powtarza swój gest. Czuję jak ciągnie mnie na górę. Bardzo dobrze wiem gdzie się kieruje, ale nie przeszkadza mi ta kusząca sytuacja, więc udaję się za nim. Podobam się facetom. Być może ze względu na moją szczupłą i seksowną sylwetkę. Chłopak styka ze sobą ponownie nasze usta i wchodzi do pokoju, które zamykają się z głośnym hukiem.
CZYTASZ
Pamiętaj || Daniel Sharman
Fanfic"Są chwile, które nigdy nie wrócą, lecz w pamięci będą trwać wiecznie." Wieczność. Czy każdy z nas potrafi ją wystarczająco zrozumieć? Co jeśli obudzisz się z zupełną pustką w głowie? Zadaj sobie pytanie, ile tak naprawdę o sobie wiesz. Potrafisz od...