Rozdział 12 [ostatni]

812 40 9
                                    

Minęły cztery tygodnie, ale mimo to cały ten bałagan nie zmienił się ani trochę. Ten czas był trudny dla całej trójki, najbardziej dla Liam'a. Nie było przy nim Louis'a, więc nie było także kawałka jego, i tak już poturbowanego, serca. Kochał go jak nikogo nigdy przedtem; był przekonany, że ich związek będzie trwał jeszcze bardzo długo. Był wściekły na Harry'ego, nie mógł znieść myśli, że Harry kocha Louis'a. Spotkał się z nim dzień po wybuchu Liam'a, a wtedy wyrzucił z siebie, jak wiele Louis dla niego znaczy oraz ręsztę swoich uczuć. Prawdę mówiąc, Louis był wykończony tym wszystkim. Nie ufał Harry'emu, chociaż próbował. Z jednej strony dobrze pamiętał nutkę szczerości w jego oczach, kiedy wyznawał mu miłość, a z drugiej była jego dziewczyna, z którą Styles był przez rok w związku, Sierra. Jak mógł zacząć go lubić? To nie miało sensu.

Oboje wewnątrz czuli, że muszą się spotkać i to był ten czas.

Louis spojrzał na zegarek, była 6 p.m. Zostało pół godziny do spotkania.

✦✦✦

"Louis? Omg."

"Cześć."

"Tęskniłem za tobą."

Louis wziął głęboki wdech.

"Taa..."

"..."

"..."

"Musimy pogadać."

"Masz rację."

"Dzisiaj."

"Dobra, mam jakoś koło dziesięciu minut, możemy się przejść."

✦✦✦

Harry i Louis spacerowali po tym samym parku, co dziewięć miesięcy temu. Szatyn pamiętał to dokładnie tak jakby było to wczoraj.

"Możesz pytać, Lou."

"O cokolwiek?"

"O cokolwiek."

"Jestem sfrustrowany."

"Kocham cię."

"Jak? Przecież prawie się nie znamy."

"Nie trzeba kogoś znać, aby się zakochać."

"A Sierra? Nie kochałeś jej?"

"Chcesz znać prawdę? Lubiłem ją, była słodka i zabawna, ale tak naprawdę nigdy nie czułem się przy niej komfortowo, ani nawet tych głupich motylków w brzuchu. Ty zmieniłeś to uczucie. Wreszcie zrozumiałem, że jedyną osobą, którą kocham jesteś ty. Wiem, że to było za szybko dla ciebie, zwłaszcza nasz seks. Myślę, że właśnie wtedy się złamałeś. Kurwa, Louis, jesteś piękny... I zabawny... Jak mógłbym nie być w tobie zakochany?"

"..."

"..."

"Naprawdę tak myślisz?"

"Tak. Tak myślę. Cholernie cię kocham."

"Dlaczego... Dlaczego po seksie mnie porzuciłeś? To zabolało."

"Nie wiem. Ale kiedy byłeś z Liam'em... Czułem się okropnie. Jak gówno. Mogłem uczynić cię moim, zanim to wszystko wymknęło się spod kontrolo, ale jestem tchórzem. Przepraszam..."

"To przeszłość."

"Wiem. Liam był szczęśliwy i ja nie chciałem zakończyć waszego związku. Tylko, że jednocześnie nie rozumiałem dlaczego wciąż z nim jesteś."

"Lubiłem go, chociaż muszę przyznać, okropnie było wykorzystywać go aby wyrzucić sobie ciebie z głowy. To porażka."

"Kocham cię. Bardzo."

"Kocham cię, Harry."

Harry gwałtownie się zatrzymał, położył dłoń na policzku niższego chłopaka i spojrzał w jego niebieskie, hipnotyzujące oczy. Wstrzymali oddechy, rozkoszując się tą chwilą. Pochylił się nad Louis'em i deliaktnie przycisnął usta do miękkich ust Tomlinson'a. Przymknęli oczy, zatracając się w sobie, a świat wokół nich jakby zniknął.

Koniec.

✦✦✦

Poraz kolejny nie mam usprawiedliwienia, czemu nie dodawałam. Prawdopodobnie wzięło nademną góre lenistwo i nic nie mogłam z tym zrobić. Nie wiedzieć czemu, akurat dzisiaj postanowiłam to napisać i cieszę się, bo przynajmniej się nie nudziłam. Wstyd mi za siebie, bardzo was przepraszam. Mam nadzieję, że taki koniec jest satysfakcjonujący. Dziękuję za czytanie, w tym momencie książka ma:

416 wyświetleń
125 votes
49 komentarzy

Dzięki temu tłumaczeniu poznałam super osobę, miałam szansę robić to co kocham i jeszcze bardziej poprawiłam swój angielski. Było to dla mnie samą przyjemnością.

To właśnie czas na pożegnanie, dlatego jeszcze raz dziękuję oraz... Apap! X"D



















Ice Cream - TŁUMACZENIE ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz