1 - To się nie uda...

65.7K 2.9K 2.9K
                                    

*Andrzej POV*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Andrzej POV*

Bronisława poznałem osobiście około dwa lata temu, lecz od zawsze był on moim autorytetem. Od małego chciałem być prezydentem, ale kiedy Bronisław wygrał wybory, stało się to moim życiowym celem. Chciałem być taki jak on. Ciężko pracowałem nad moją kampanią i udało mi się spełnić moje marzenie. Miałem wszystko - kochającą żonę, pieniądze, władzę. A jednak czegoś mi brakowało...

Gdy nadszedł moment, kiedy jednak ja przejąłem władzę, wszystko stało się inne. Poczułem, że teraz ja tu dominuję, że teraz ja rucham całą Polskę. Niestety cała Polska to nie konkretnie on... Bronek. On był moim celem,  jedynym z największych i nieosiągalnych pragnień. Nasze kontakty po ostatecznym wyborze się urwały. Czułem od niego emanującą na 500 kilometrów niechęć do mojej osoby. Niestety. On był jedynym którego pragnę, a ja jedynym który go brzydzi.

*Bronisław POV*

Jak każdego dnia, siedziałem w moim kraciastym szlafroku, popijając czarną kawę z łyżeczką cukru i spoglądałem na deszczową Warszawę. Odkąd przestałem pełnić rolę prezydenta, miałem dużo wolnego czasu. Za dużo. Dni spędzałem głównie na przeczesywaniu i stylizowaniu mojego wąsa oraz rozpamiętywaniu najpiękniejszego przeżycia w moim marnym losie - dniu, w którym poznałem Obamę. Zwykłe słowa nie potrafią opisać, co to był za człowiek. Jego temperament, to, jaki był dominujący, sprawiło, że moje serce automatycznie topniało. Niestety, po naszej krótkiej przygodzie obydwoje wiedzieliśmy, że to się nie uda. Oprócz odległości ośmiu tysięcy kilometrów, był jeszcze jeden fakt. Jestem patologicznie zakochany w moim następcy, Andrzeju. Nie mam pojęcia, czy bardziej on mnie brzydził, czy pociągał,  jednak wiedziałem, co chciałbym z nim robić.

Z moich rozmyśleń wyrwał mnie telefon. Była to premier Szydło z informacją, że mam przyjechać do sejmu, bo ktoś chcę się ze mną spotkać. Moje serce błagało, żeby chodziło o niego, chociaż wiedziałem, że nie wyszłoby mi to na dobre.

Andrzej Duda Między Moje UdaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz