Go away L.D i A.G

#6#

-Leo chodź...zaśpiewasz ze mną piosenkę...tu masz tekst-podała mi kartkę z tekstem
-Dzięki-powiedziałem po czym zaczęła lecieć piosenka...było to "Break Free"
                      15 minut pózniej
Właśnie wychodzimy ze studia.Jest już dosyć późno.Może ja odprowadzę?A jak się jej narzucę?A jak nie chce żebym wiedział gdzie mieszka?A jak pójdzie sama to ktoś ją porwie,zgwałci lub zabije?Tą opcje ze zgwałceniem to ja przemyśle...😚Najlepiej będzie jak zamówię jej taksówkę.Kurwa mogłem przyjechać samochodem...No nic trudno...
-Ej Ari zamówię ci taksówkę
-No dobrze myślałam ze się przejdziemy...-powiedział z zawiedziona mina...
O matko ona właśnie sama zaproponowała mi odprowadzenie jej do domu!!!
-Dobra,chodź odprowadzę cię do domu...
-Leo...bo...mam...trochę...dziwne...pytanie...
-Słucham
-Bo moja mama wyjechała do Polski,a mój brat jest na Florydzie...i czy mógłbyś zostać u mnie na dwa dni?
JA PIERDOLE czy ja śnie?!?!Jasne ze u niej zostanę...
-Leo wszystko w porządku?Nie odzywasz się już od 5 minut
-Tak,tak Ok.Jasne ze zostanę...
Napisałem szybko do mamy ze nie będzie mnie dwa dni a jutro przyjadę po ciuchy...
-Leo bo tak trochę zimno...
-Tak jasne,proszę-podałem jej moja szara bluzę,śmiesznie w niej wygladała bo była ona o 3 rozmiary na nią za duża...
-Czego się tak na mnie gapisz?!

Jak wytłumaczy się Leo?
Czy zgwałci Ariane?(😂)
Wiem ze pewnie wszyscy o mnie zapomnieli,ale czekałam jak wybije 300 wyświetleń.Wybiło  tyle więc jest nowy rozdział!!!
Przepraszam za błędy ortograficzne...
5 gwiazdek⭐️i 2 komentarze✏️=NEXT!!!