#8#

914 39 4
                                    

Rozdział nie sprawdzony!!!
POV Ariana
Punktualnie o 11 stawiłam się w biurowcu firmy 'Calvin Klein'.Weszłam do niego i weszłam do windy, po czym nacisnęłam czerwony przycisk z cyfrą '22'.Kiedy drzwi windy otworzyły się wyszłam z niej, odrazu kierując się do gabinetu nr.78.Kiedy doszłam na miejsce, zapukałam do drzwi, po czym weszłam do środka
-Dzień Dobry
-Witam Ariano!-odpowiedział mi około 40 letni mężczyzna
-Mam dla ciebie dobra wiadomość!Dzisiejszą sesje będziesz mieć z Justinem Bieberem.Odbedzie się ona na dworze.Proszę abyś poszła do gabinetu nr.23 na trzecim pietrze.Będzie tam Anika, która ci ubierze, po czym pojedziecie na wodę.Wszystko jest dla pani zrozumiałe?
-Tak, oczywiście.Jest to naprawdę niesamowite że mogę współpracowac z taką firma!-powiedziałam po czym wstałam aby podać biznesmenowi rękę.
-A o jeszcze jedno!Pan Bieber będzie na Panią czekać przy miejscu sesji-wstał w miedzy czasie po czym podał mi rękę.
Weszłam do garderoby, po czym przywitałam się z kobietą w pomieszczeniu.Kobieta podała mi wieszak na którym zobaczyłam czarna bieliznę z Calvina Kleina i biała prześwitującą koszulę na guziki.Będę pozować w samej bieliźnie przed Justinem Bieberem?!
Ciekawe jak on będzie wyglądał?
Ubrałam się w wybrane ciuchy po czym usiadłam przy toaletce.Kobieta zaczęła mnie malować.Powiedziała mi że na miejscy ona będzie i zrobi pare poprawek.
Siedziałam w samochodzie, który wiózł mnie na sesje.Byłam w stresie choć nie raz pozowałam dla tak znanej firmy.O godzinie dwunastej pięćdziesiąt dojechaliśmy na miejsce.
-Panno Ariano jak miło Panią widzieć!-krzyknął fotograf
-Dzień dobry pana tez miło widzieć-odpowiedziałam
-Anika!-zawołał kobietę, która po chwili była już obok nas
-Tak
-Proszę poprawić Pani Grande poprawić makijaż!Za 10 minut zaczynamy!-krzyknął
Kobieta pociągnęła mnie do małego busika po czym zaczęła wymachiwać pędzlami na mojej twarzy.Kiedy już skończyła wszyscy wyszliśmy na zewnątrz.Fotograf powiedział abym weszła na tą motorówkę.Odwróciłam się i faktycznie była tam motorówka przy wodzie.W środku stał już Justin w samych bokserkach.Matko jaki on ma kaloryfer!!!
Weszłam na motorówkę po czym kazali mi przytulić się do Justina i popatrzeć jemu w oczy.Wykonałam wszystkie polecenia.Po 30 minutach fotograf oznajmił że to koniec na dziś i mam iść do busa się ubrać i mogę jechać do domu, tylko jutro muszę wstawić się po wypłatę.
Tak też zrobiłam, poszłam do busa po czy się ubrałam.Właśnie piłam wodę po czym usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę!-krzyknęłam
Drzwi otworzyły się a w nich stał......

Kto stał w drzwiach do busa?
Napiszcie kto to może być w komentarzach
To tyle na dziś💞
Mam nadzieje że rozdział się wam spodobał❤️
6 gwiazdek+5 komentarzy=NEXT👉

Go away L.D i A.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz