Sylwia
Łukasz chciał spędzić razem cały dzień, więc musiałam zadzwonić do Dagmary i jej o tym powiedzieć. Poszłam na górę i ubrałam się w swoje ciuchy. Chciałam wziąć prysznic, ale nie miałam tutaj innych ubrań, więc zrobię to u siebie. Wybrałam numer i czekałam na połączenie.
-Widzę , że nasza księżniczka raczyła się odezwać?! Gdzie do cholery jesteś?!- zaczęła krzyczeć bez powitania. Jej temperament kiedyś ją zgubi.
-Daga weź głęboki oddech i się uspokój.- powiedziałam spokojnie
-Sama sobie oddychaj! Zbieraj swój seksowny tyłek i do pracy leniu!- nie dawała za wygraną , a ja zaczęłam się śmiać.
-I z czego się śmiejesz?!- zapytała. Uspokoiłam się i odpowiedziałam
-Daga, nie będzie mnie dzisiaj.- zaklęła pod nosem niezrozumiale.
-To gdzie jesteś? Co jest ważniejsze od pracy?- wtedy do pokoju wszedł Łukasz i pocałował mnie w skroń.
-Łukasz. - odpowiedziałam wspólniczce , ale on myślał że mówię do niego.
-Tak skarbie?- usłyszałam jak mówi i pokręciłam głową.
-Jesteś u niego?! To był on prawda?! Pierzyłaś się z nim? Dobry jest? Ty mała , wredna......- nie dałam jej skończyć, bo stał blisko i wszystko słyszał jak się wydziera.
-Tak jestem. Biorę dziś wolne. Do jutra. - rozłączyłam się.
-Z kim rozmawiałaś? - zapytał i zmarszczył brwi.
- Z Dagmarą. Moją wspólniczką i przyjaciółką. Powiedziałam jej , że dziś mnie nie będzie. - wytłumaczyłam.
Posadził mnie sobie na kolanach i składał pocałunki na obojczyku i za uchem. Czułam przyjemne dreszcze na całym ciele. Podniósł mi koszulkę i chciał ją zdjąć, gdy usłyszeliśmy wołanie
-Tatusiu, gdzie jesteś? Chcę mi się jeść. - zaśmiałam się i szybko zeszła z jego kolan.
Zaczął poprawiać spodnie, bo miał problem w nich. Pokręcił głową i otworzył drzwi.
-Przez Ciebie zapominam, że nie jesteśmy tu sami. - usłyszałam i podeszłam , aby dać mu buziaka w policzek.
-Zajmę się Izą. A Ty możesz iść pod prysznic i zająć się.....- przygryzłam wargę i spojrzałam na jego spodnie. - swoim problemem. - dokończyłam.
Dostałam za to klapsa, aż pisnęłam. Uniósł brew i uśmiechał się zadowolony.
-Jestem dorosłym facetem, a nie nastolatkiem skarbie. Potrafię nad tym panować. - usłyszałam i miałam ochotę się z nim podrażnić.
Podeszłam do niego i patrząc mu w oczy położyłam rękę na jego kroczu. Jęknął, a ja powoli wsuwałam ją do środka. Gdy moje palce dotknęły go, złapał mnie za rękę.
-Cholera. Idę pod prysznic. - odwrócił się i wyszedł do łazienki , a ja parsknęłam śmiechem.
Zbiegłam na dół w świetnym humorze i podałam księżniczkę śniadanie. Dziś sobota , więc mała ma wolne. Mamy spędzić cały dzień razem i nie mam pojęcia co zaplanował Łukasz. Pół godziny pózniej zszedł i widziałam, że się uśmiecha. Miał na sobie jeansy i biały podkoszulek. Wyglądał świetnie w tym wydaniu. Cieszyłam się , że zaczyna się między nami układać. Chciałam go lepiej poznać oraz Izę.
CZYTASZ
Tajemniczy mężczyzna( zawieszone)
RomancePoznali się przypadkiem na drodze. Sylwia- 28letnia dziewczyna pełna energii i zawsze uśmiechnięta. Łukasz- 33latek , przystojny brunet, opanowany , który ma swoje zasady. Oboje maja swoje tajemnice. Czy czeka ich wspólna przyszłość?przekonaj sie:)