Jestem tu tylko dlatego żeby przeprosić was za to "coś" co pisałam. Przeczytałam pierwsze dwa rozdziały i płakałam ze śmiechu XD Hejtujcie mnie ile chcecie, zasłużyłam sobie. W sumie, minął już jakiś rok od ostatniej publikacji. I tak nie dokończe żadnej z książek, które pisałam bo są zbyt, em... żałosne i niedopracowane?
Weszłam na ten profil z nudów. A tam +99 powiadomień. Serio to jest takie dobre żeby to czytać? Z chęcią usunęłabym te opowiadania ale skoro mają 900 votes i nadal ktoś to czyta, to co mi tam, niech zostaną XDNo to, dowidzenia.