Następnego dznia...Obudziłam się z kacem. To było coś okropnego. Nie pamiętam już kiedy miałam takiego kacax2. Gdy wstałam od razu poszłam do swojej łazienki po jakieś tabletki czy coś, które trzymam w szawce nad umywalką. Następnie wykonałam wszystkie poranne czynności i dalej położyłam się nie do łóżka, żeby nie było, że spać czy coś tylko położyłam się na łóżku, aby odsapnąć.
Sorry, ale kiedy tak sobie klapnełam na tym łóżku to troszkę przysnełam i obudziłam się o 15stej. Wstałam, umalowałam się i ubrałam.
(👇👇👇👇👇👇👇👇)Zeszłam do kuchni. Nikogo nie było. Przeszukałam cały dom i też nikogo nie znalazłam. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ rodzice mnieli być w domu razem z Veroniką. A tu proszę, nikogo nie ma. Kurczę, gdzie ich wywiało. Postanowiłam, że napisze do nich.
Do mamy:
Gdzie wy jesteście? Mieliście być w domu.
Od mamy:
Tak wiem i przepraszam ... Nie wiem kiedy wrócimy, bo jesteśmy na pogrzebie i pewnie może zostaniemy na kilka dni, żeby wesprzeć rodzinę.
Do mamy:
Co?? Kto umarł i dlaczego mnie nie ma z wami?!?!
Od mamy:
Nie denerwuj się tak. Trudno mi o tym pisać, ale umarła moja siostra.
Do mamy:
Ale jak to? Jak? Kiedy? Co!?!?
Od mamy:
Miała nagły wypadek samochodowy. Jest mi bardzo ciężko o tym pisać... Przepraszam.
Do mamy:
Rozumiem ... To ja przepraszam już nie będę Cię wypytywać.
Nie dostałam żadnej odpowiedzi.
Jak to ciotka umarła? To jest niemożliwe! Co teraz? Przecież mama się załamie na maksa! Nie mogę dopuścić do siebie myśli, że jej już z nami na tym świecie nie ma. Ja jej prawie nie znałam więc na pewno nie będę przeżywać tak jak mama, ale nie ukrywam, że jest mi smutno i, że łzy do oczu napływają.
Kilka godzin później ...
Siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę i tylko patrzę się w biały sufit. Bardzo interesujące zajęcie wiem.
Piętnaście minut później....
Kurde spędziłam prawie cały dzień w domu. Na dwór nie wychyliłam nawet nosa. Muszę ruszyć tyłek i iść się chociaż przewietrzyć.
Ubrałam buty, wzięłam klucze, wyszłam i zamknęłam dom. Po czym udałam się w stronę pobliskiego parku. Idąc w oddali zauważyłam Belle, która najwyraźniej kierowała się w moim kierunku. Doszła do mnie, przywitała się i zaczęła mówić.
Bella: Hejka kichaniutka!! Wpadniesz na ognisko do mnie? Tylko wiesz u mnie będzie takie prawdziwe ognisko bez jakichkolwiek imprezek czy głośnej muzyki. To co wpadniesz chociaż na 1h???
Me: No nie wiem czy to dobry pomyśl. To pewnie się skończy tak jak zawsze, a ja nie chcę mieć drugiego kaca.
Bella: Oj no chodź... Nie daj się prosić... Zresztą u mnie będzie tylko piwko i kiełbaski no może specjalnie dla Ciebie jeszcze pianki jak lubisz.
Me: No ok przyjdę... Przekonałaś mnie tymi piankami.
Bella: Hahah to się cieszę. Bądź u mnie za 1h.
Me: Oki to do zobaczenia.
Bella: Do zobaczenia!!!! Papapapa
Bella
Wiecie co... W sumie to może nie będę taka jak zawsze. Nie będę się starać o Selene. Nie chcę z nią być. Jest fajnie tak jak jest. Chcę jedynie się z nią przyjaźnić. Jest naprawdę bardzo fajną koleżanką, a co lepsze przyjaciółka. Cieszę się, że właśnie ją spotkałam. Ta dziewczyna odmieniła mnie. Moje całe życie. Pokazała mi w pewny sposób, że można żyć innaczej, że można żyć lepiej. Kocham ją, ale tak jakby była moją siostro. Nie jak dziewczynę. Czuję, że powoli przestają mi się podobać dziewczyny, a zaczynają chłopcy. Tylko jest problem. Trochę mi żal i wstyd to co zrobiłam wcześniejszym dziewczyną. Chyba powinnam je przeprosić tylko czy będę miała wystarczająco odwagi by to zrobić? O to jest pytanie .
************************************
Bella👇👇👇👇👇👇👇👇
CZYTASZ
Passion
Short StoryTrzy 16letnie przyjaciółki Selena,Nadia,Martina żyją jak w bajce,ale gdy w ich życiu pojawia się 17letnia Bella wszystko się zmienia.