Passion

15

               Tydzień później

Minął tydzień od gwałtu.... Na samą myśl o tym przechodzą mnie dreszcze. Kto mógł to zrobić???

Odkąd to się stało nie wychodzę z domu. Boję się. Nie należę do takich dziewczyn, ale nie mam pojęcia kto to był. A jeśli to ktoś z moich rówieśników? Jeśli wyjdę ma dwór, gdzie kolwiek i będę go mijać, a co gorsza rozmawiać czy spędzać z nim czas. On to wykorzysta i znowu to zrobi.

Jestem z tym wszystkim sama. Niby mam wsparcie Nadii, Martiny, Sebastiana i Very, ale i tak się czuję z tym sama. A robdzice... Rodzice mają to w dupie. Ojciec nie wiadomo gdzie jest ... Ah no tak on przecież pracuję dzień, noc i tak bez przerwy. W ogóle nie ma go w domu. Ostatni raz był chyba kiedy była Veronika, a to było około półtora miesiąca temu. Może nawet trochę więcej. Co do mamy nie mam chyba nic. Załamała się po śmierci ciotki. Jej siostry. Z tego co mi wiadomo to mieszka w jej mieszkaniu jakby nie mogła wrócić do swojego, do mnie. Może zapomniała, że ma siedemnastoletnią córkę na wychowaniu. Gdybym wiedziała, gdzie ta ciotka mieszkała już dawno bym tam pojechała i zobaczyła co jest grane z matką. Cóż nie znam adresu więc nic nie zdziałałm. Dziwi mnie to, że ona nie odbiera ode mnie. Może zmieniła numer czy co. Z ojcem nawet nie ma kiedy o tym porozmawiać. Tylko praca, praca i jeszcze raz praca. Czasami myślę czy nie lepiej było by bez niego. Przecież i tak go nie ma więc w czym problem.... Dobra koniec tego ' zwierzania się'. To się robi żałosne.

          Dwa tygodnie po ...

Dwa tygodnie siedzienia w domu to jak dla mnie sporo czasu. Przez ten czas zdążyłam być już a cztery razu u psychologa. Wizyty u niego naprawdę mi pomogły. To co się stało już się nie od stanie. Trzeba żyć dalej.

Dzisiaj wychodzę z przyjaciółmi na miasto. Nie na żadną imprezę, bo na to chyba jeszcze nie jestem gotowa, ale po mału się przekonuję od nowa. Nie mam zamiaru użalać się nad sobą o ile właśnie tego nie robie. Chcę żeby wszystko było jak dawnej. To co się stało dało mi tylko lekcję, której nie zapomnę do końca życia. Mam już to gdzieś kto to zrobił. Kto kolwiek to był życzę mu wszystkiego co najlepsze.(wyczujcie ten sarkazm)