rozdział 6

63 10 1
                                    

Długo myślałam nad tym i nadal nie mogłam w to uwierzyć, przecież nie codzień człowiek doświadcza wizji.

Próbowałam połączyć fakty w całość w coś co da się wytłumaczyć. W rezultacie doszłam do przerarzajacego wniosku.

Rada starszych jak pewnie wiecie byli osobami, którzy przepowiadali przyszłość. Powiadali oni, że chcą nas ochranić przed wszelkim złem na świecie. Lecz jeszcze nigdy nikt nie domyślił się jak oni przewidują przyszłość. Skoro ja widzę żeczy, które na ogół widzi starszyzna czy to oznacza, że jestem jedną z nich?

To niemożliwe !! Przecież niemoge być jedną z tych osób, które chciały mnie zabić.

Po raz kolejny bolała mnie głowa.
Tak samo jak w tedy kiedy miałam wizje. Jak to możliwe? Przecierz nawet rada starszych nie miała tak częstych wizji. Czułam, jakbym traciła ziemię pod nogami. Kolejny raz padam i kolejny raz pytam się dlaczego ja?

Powoli otwieram oczy i widze morze, ptaki oraz maleńką wysepkę. Nagle usłyszałam jakby cichy głosik mojej mamy:"Szukaj tam gdzie oczy niewidzą, szukaj tam gdzie serce wskarze, bo to twoja mapa i słuchaj się jej ona ci rozkarze".

Ten czuły głos uspokoił mnie.
Obudziłam się wszystko było szare pozbawione, życia. Zaczęłam sobie powtarzać " Szukaj tam gdzie oczy nie widzą......." . Przecież to nie możliwe ( tak mi się wydaję).

Jak można szukać czegoś co czego oczy nie widzą?
********************************
Dziękuję za uwagę jeśli ci się spodobało nie zapapomnij o gwiazdece ☆ i komentarzu.
Przepraszam za wszelkie błędy.

Kim Jestem ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz