Milena
Wróciłam do domu padnięta, od razu rzuciłam, no dobra, włożyłam rzeczy do szafek i poszłam się wykapać. w końcu mogę już iść spać jest yyyy 20 wieczorem. Szybko wykapałam się, ubrałam piżamkę, rozczesałam moje włosy po czym umiejętnie splotłam je w warkocza. Poszłam spać, usnęłam po kilku minutach.
Wstałam jak zwykle około 10. Dokładniej 10:12. Powoli zwlekłam się z łóżka i udałam do łazienki, wcześniej biorąc z szafy czarne leginsy i fioletowa koszulkę, skarpetki i moje fioletowe trampki. W łazience szybko wzięłam prysznic i umyłam zęby. Ubrałam przygotowane ubrania i zeszłam do kuchni. Była już tam moja kochana mama i robiła jajecznicę. Dostałam swoja porcję i bez pośpiechu delektowałam się moim śniadaniem.
Po jego zjedzeniu udałam się do mojego pokoju, w którym nagrywam i nagrałam kilka filmików po czym wzięłam się za montowanie. Zajęło mi to kilka godzin bo gdy skończyłam to była 2 nad ranem. Położyłam się spać, wcześniej się ogarniając.
Następnego dnia wstałam około 12, ehhh długo żem spała. Poszłam się ogarnąć i zjadam śniadanie, w tym przypadku to były płatki z mlekiem. Po czym poszłam na spacer i słuchając muzyki przemierzałam ulice Koszalina, aż zorientowaam się że jestem za Koszalinem. Szybko wróciłam do domu i zadzwoniłam do mojej kuzynki Eli. Odebraa po drugim sygnale.
-Hej Eliś!- powiedziałam wesoło.
-Hejo Miluś!- powiedziała radośnie.
-Co tam u ciebie?- spytałam.
-A spoko a tam?- teraz to ona spytała.
-A też spoko- pogadałyśmy jeszcze jakiś czas i nasz rozmowa się skończyła. Poszłam szybko do ogrodu i bawiłam się z psami.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Wiem krótki, ale na początek może być. Prawda? No pewnie że prawda. Już sama sobie odpowidam xD. Ale piszcie jak tam średnie w szkole? Ja mam równo 5,0 :D. Jak myślicie jak dalej potoczy się ta historia?
Tyle z mojej str. Papatki :)
YOU ARE READING
"Sky" °R.W.° ✅
Roman pour AdolescentsKSIĄŻKA PISANA DAWNO TEMU ZAWIERA WIELE BŁĘDÓW ZOSTAŁA NA PROFILU JEDYNIE Z SENTYMENTU