Chapter 40

1K 41 0
                                    

-Je-estem - krzyknął Sam stając przede mną w samych dresach z lekką zadyszką.

-2 minuty spóźnienia -mruknęłam rozbawiona spoglądając na zegarek na co w oczach chłopaka pojawiło się przerażenie - dobra, tym razem oszczędzę "Amandę" - powiedziałam w końcu na co westchnął z ulgą. Chłopaki... tylko samochody i laski im w głowach. W każdym razie wysłałam Sama do chłopców na strzelnicę,a sama zrobiłam sobie smothie z mango i marakui po czym poszłam do salonu ,gdzie odpaliłam jakiś film i zanim się obejrzałam zasnęłam.

Because  I Can Help You|1D [[skończone]]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz