Pewnym krokiem szłam przez korytarze opuszczonego szpitala psychiatrycznego,gdzie swoją siedzibę ma Charem. O dziwo nie zostałam jeszcze zatrzymana przez jakiegoś z jego przydupasów przez co w sumie jeszcze bardziej się stresowałam. Schodami udałam się na ostatnie piętro budynku,gdzie przed drzwiami - gdzie jak się dowiedziałam jest jego gabinet -spotkałam jednego z jego sługusów,który chwile po tym wylądował w kałuży krwi z kulką w okolicach serca. W tym momencie podziękowałam w myślach za wzięcie pistoletu z tłumikiem. Szybko pokonałam "przeszkodę",a zaraz po tym próg. Zamaszystym ruchem otworzyłam drzwi, gdzie zastałam mojego wroga spokojnie siedzącego na krześle za dużym brązowym biurkiem.
CZYTASZ
Because I Can Help You|1D [[skończone]]
FanficZwykły człowiek nie zmienia się z dnia na dzień. No właśnie- zwykły. Allie udowodniła,że wszystko jest możliwe tym samym zmieniając się i z jednej z najniższych miejsc w hierarchi społeczeństwa pnąc na samą górę. Jeszcze w liceum kujonka - teraz jed...