Przyłożył mi nóż do gardła..
-Oj ty, ty, ty.. - pokiwał mi palcem przed oczami.
-To tak dziękujesz mi za uratowanie życia?
Musiałam wyglądać jakbym zobaczyła ducha bo chłopak zaczął się śmiać.
- J-jak to Za uratowanie życia?-zdziwiłam się.
-Wiem, to nie w moim stylu, ale mniejsza z tym. Od dziś mieszkasz ze mną, a potem zobaczę Co z tobą zrobię. - potem dodał po chwili.
-O Ile cię nie zabiję do tego czasu. - zaśmiał się patrząc w moje oczy.
Poczułam niepokój ale nie dałam tego po sobie poznać. Spojrzałam na moje stopy.
W tym momencie zauważyłam że nie jestem w swoich ubraniach.
Spojrzałam na czarno włosego pytająco. Krążyło mi wiele pytań. Co jeśli mnie zgwałcił kiedy zemdlałam? Nie zważając na nóż przy moim gardle odezwałam się w prost.
- to twoja bluza? Gdzie są moje ubrania? Ty mnie przebrałeś? Robiłeś mi zdjęcia? Zgwałciłeś mnie? - Wszystko wypowiedziałam na jednym tchu.
Jeff spojrzał na mnie dziwnie po czym zaczął się śmiać. Upuścił nóż i złapał się za brzuch który zaczął go boleć od śmiechu. Po chwili zaczął się tarzać po panelach, a z oczu leciały mu łzy.
- Ale ty głupia jesteś- wydusił w końcu z siebie ciągle się śmiejąc - naprawdę masz mnie za zboczeńca? - nadal nie przestawał się śmiać.
Ja stałam zdumiona patrząc na jego reakcje.
-Co w tym jest takiego śmiesznego? - burknęłam nadymając policzki i zakładając ręce na klatce piersiowej.
- nie nic takiego - już się prawie uspokoił ale gdy zobaczył moją poze znowu sikał ze śmiechu.
-ejjjjjj nooo..
Nadal się śmiał. Miałam już dość więc ruszyłam w kierunku wyjścia kiedy złapał mnie za nadgarstek.
•
•
•
•
•
•
•
•
Przepraszam że tak długo.. Ale straciłam ostatnio jakoś wenę..
Nie wiem czy kontynuować to opowiadanie czy dać sobie spokój..
Było by miło gdybyście podzielili się swoją opinią. .
CZYTASZ
Jak Zostałam Jedną Z Nich? \ Nowa W Ekipie Creepypast'y
FanfictionZapraszam do czytania ❤ ...