<7>

289 14 3
                                    

Przyłożył mi nóż do gardła..
-Oj ty, ty, ty.. - pokiwał mi palcem przed oczami.
-To tak dziękujesz mi za uratowanie życia?
Musiałam wyglądać jakbym zobaczyła ducha bo chłopak zaczął się śmiać.
- J-jak to Za uratowanie życia?-zdziwiłam się.
-Wiem,  to nie w moim stylu, ale mniejsza z tym. Od dziś  mieszkasz ze mną, a potem zobaczę Co z tobą zrobię. -  potem dodał po chwili.
-O Ile cię nie zabiję do tego czasu. - zaśmiał się patrząc w moje oczy.
Poczułam niepokój ale nie dałam tego po sobie poznać. Spojrzałam na moje stopy.
W tym momencie zauważyłam że nie jestem w swoich ubraniach.
Spojrzałam na czarno włosego pytająco. Krążyło mi wiele pytań. Co jeśli mnie zgwałcił kiedy zemdlałam? Nie zważając na nóż przy moim gardle odezwałam się w prost.
- to twoja bluza? Gdzie są moje ubrania?  Ty mnie przebrałeś? Robiłeś mi zdjęcia?  Zgwałciłeś mnie? - Wszystko wypowiedziałam na jednym tchu. 
Jeff spojrzał na mnie dziwnie po czym zaczął się śmiać. Upuścił nóż i złapał się za brzuch który zaczął go boleć od śmiechu. Po chwili zaczął się tarzać po panelach, a z oczu leciały mu łzy.
- Ale ty głupia jesteś- wydusił w końcu z siebie ciągle się śmiejąc - naprawdę masz mnie za zboczeńca? - nadal nie przestawał się śmiać.
Ja stałam zdumiona patrząc na jego reakcje.
-Co w tym jest takiego śmiesznego? - burknęłam nadymając policzki i zakładając ręce na klatce piersiowej.
- nie nic takiego -  już się prawie uspokoił ale gdy zobaczył moją poze znowu sikał ze śmiechu.
-ejjjjjj nooo.. 
Nadal się śmiał.  Miałam już dość więc ruszyłam w kierunku wyjścia kiedy złapał mnie za nadgarstek.








Przepraszam że tak długo..  Ale straciłam ostatnio jakoś wenę..
Nie wiem czy kontynuować to opowiadanie czy dać sobie spokój..
Było by miło gdybyście podzielili się swoją opinią. .

Jak Zostałam Jedną Z Nich? \ Nowa W Ekipie Creepypast'yOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz