Przyjechałam do mojego brata. Długo się nie widzieliśmy i chciałabym go w końcu zobaczyć, bardzo się za nim steskniłam. A poza tym dużo się zmieniło od naszego ostatniego spotkania...
*kilka godzin później *
- Czuję Prawdziwego Alfe! - rykneła Kali - Szukajcie Scotta! No już! - krzyknęła do bliźniaków.
- Nie znajdziecie Scotta, ponieważ go tu nie ma. - powiedział opanowany Derek.
- To prawda - powiedział Isaac.
I w tym samym momencie zaczęła się zażarta walka pomiedzy wilkołakami. Boyd pobiegł pomóc swojemu Alfie a Isaac złapał wbiegającą kobietę do pomieszczenia.
Kali wygrała.
Zmusiła Dereka do zabicia Boyda.* W tym samym czasie [ Emma ] *
Weszłam do loftu Alfy, ponieważ poczułam tam więcej wilkolaków i najważniejszą osobę w moim życiu. Verona Boyda
Zobaczyłam toczacą się walkę, gdy chciałam podbiec i im pomoc, czyjeś silne ramiona przytrzymały mnie. Zaczęłam się wyrywać gdy tylko zobaczyłam co ma się zaraz wydarzyć.
- Puść mnie!
- Nie bo zrobisz sobie krzywdę. - powiedział chłopak o pięknych oczach.
Tego było za wiele, ja zrobię sobie krzywdę?! Chyba nie wiedział z kim ma do czynienia. Przemieniłam się, z palców wysuneły się pazury, uszy i nos zmieniły kształt, a oczy zrobiły się czerwone. Tak czerwone.
Ryknełam ale było już za późno.
Boyd on odszedł.
Nie zważając na krzyki tego chłopaka pobieglam do brata. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się smutno.
- E.. Emma.
- Ciii wszystko będzie dobrze. Obiecuje.
- Twoje oczy...
- Tak wiem, chciałam Ci wszystko powiedzieć, proszę nie opuszczaj mnie, mamy tylko siebie. Boyd? Boyd!!!
Poczułam rękę na moim ramieniu, gwałtownie się obróciłam. Zobaczyłam chlopaka chyba starszego ode mnie. Wyczułam że to człowiek. Spojrzałam na Niego ze łzami w oczach. A on mnie tylko przytulił.
- Jak masz na imię?
- Emma Boyd, siostra Verona.
- Ja jestem Stiles a to moja paczka - wskazał ręką na pozostałych.
- Jesteś człowiekiem?
- Tak a ty?
- Jestem Prawdziwą Alfą - blysnełam oczami. - Ty! To przez Ciebie mój braciszek nie żyje. Zaatakowałam mężczyznę, zapewne Alfe Boyda. Ktoś szybko mnie od niego odciągnął.
- Dlaczego to zrobił?
- To nie jego wina Emmo. Co się stało? Emmo?!
Zobaczyłam całkowitą ciemność.***
Okładkę wykonała mi
natalienovembee.
Dziękuję bardzo!
CZYTASZ
True | Isaac Lahey <<zawieszone>>
Fanfiction- Dlaczego to zrobił? - To nie jego wina. Emmo? Co się stało? Emmo! Co się stało? Czy Emma bedzie szczesliwa? Dowiecie się czytając to ff. Zapraszam ☆PH☆