W jego objęciach czułam się bezpiecznie. Nagle ktoś nam przerwał .
-Jestem Kotastrof !- odezwała się dziewczyna w czarnym stroju kota .
- Marinette ! Schowaj się do środka ! - krzyknął Adrien . Pomyślałam że to całkiem dobry pomysł . Pobiegłam do toalety i tam zmieniłam się w Biedronkę . Natychmiast wybiegalam przed willę gdzie grasowała Kotastrof . Czarny Kot był już na miejscu .
- Czyżby jakaś moja fanka ? - zapytał wskazując na nią kciukiem .
-Chciałbyś - odparłam beznamiętnie .
Nagle z dachu zeskoczył jakiś chłopak w niebieskim stroju i masce w tym samym kolorze . U boku miał przypięty pas z wielkim pawim ogonem . Miał brązowe włosy i niebieskie oczy . Kogoś mi przypominał . Nagle od pasa odpioł wachlarz zrobiony z pawich piór . Zrobił nim parę ruchów i strzelił piórami , które oszołomiły dziewczynę .
-BEE GIRL ! TERAZ TY ! - krzyknął Paw , a z nikąd pojawiła się dziewczyna w żółtym ,obcisłym stroju i czarne paski . Włosy miała spięte w wysoką kitke . Jednym ruchem napieła strzałę w swoim łuku i wystrzeliła strzałę z siatką . Natychmiast powaliło to dziewczynę .
- Jak ....?- powiedział Chat ... oboje mieliśmy szeroko otwarte usta .
- Hej ... już jestem - na schodach pokazała się Volpina .... ledwo trzymała się na nogach . Szczerze ... to nawet się nie dziwie .
Podeszłam do dziewczyny w stroju kota ,zajęłam jej ospaskę z kocimi uszami i zdeptałam . Akuma wyleciała natychmiast .
- Koniec twoich rządów mała akumo !Pora wypędzić złe moce ! Pa pa miły motylku ! Niesamowita Biedronka ! -i wszystko wróciło do normy . Myślę że nie trwało to więcej jak 10 min .
- To my lecimy . - odparł Paw i razem z pszczołą ,czy Bee Girl czy jak jej tam , znikneli .
- Hej ? Bidronsiu ? Płakałaś ? - zapytał Kot patrząc w moje oczy .
- Nie ... chcę żeby ten dzień sie już skończył ...- odparłam gniewnie i odeszłam ...."Dziś sobota ... jak zwykle nic do roboty " pomyślałam otwierając rano oczy ... całą noc myślałam o wczorajszych wydarzeniach ... o Alison , o Aly ... o Alexie ....o Adrienie o Kocie ... Pawiu i Pszczole ... tyle się wczoraj zmieniło ...
Nagle ktoś zapukał w moje okno .
Zobaczyłam tam tą japę Kota ... jakby mi go było mało.
- Czego chcesz ? - odparłam gniewnie otwierając okno .
-Obudziłem ?
-Tak ! Wiesz która godzina ! ?
- 13 Księżniczko.
- Co ?! Nieważne ... co chcesz ?
- Wpóścisz mnie do środka ?
- Niech ci będzie ... - od niechcenia wróciłam go do pokoju .
- Widziałem wczoraj że byłaś smutna przyszedłem żeby zobaczyć czy wszystko ok .
- Już ok... Adrien mi pomógł ...
-Weź bo będę zazdrosny .
- Mówię serio jak przyszedłeś tylko po to to możesz już iść ... czekaj ! Skąd ty wiesz że wczoraj byłam smutna ?!
- A byłem na imprezie Alison .
- Czyżby Kotek chodził ze mną do klasy ?
- Może .... dobra lecę jak mnie tak tu nie chcesz .
- Czekaj ! Właściwie ... to ... nie wiem... jemu nie mogłam powiedzieć wszystkiego ...
- Ale mi możesz .
- Wszystko ?
-Wszystko .
- No bo wiesz ... jestem w nim zakochana ... chyba .... a teraz jeszcze Alex .... sama nie wiem co mam myśleć ...
CZYTASZ
Miraculum : Lost in the air ...✔zakończone✔
FanfictionDrugi sezon Miraculum ♡ Nowi bohaterowie ... nowi przeciwnicy ... nowe zauroczenia ... nowe moce ... nowe zagadki . Czy Biedronka i Czarny Kot sobie poradzą ? Czy ich tajemnica zostanie odkryta ? Czy Władca Ciem wygra ?