04 | Szybkawica

5.1K 240 121
                                    

Marinette wyszła spokojnym krokiem z domu do szkoły. Na przejściu spotkała swoją przyjaciółkę – Alyę.

- Cześć, Marinette! – zawołała mulatka – Wyspałaś się?

- Eee.. – czarnowłosa się zawiesiła. Przed oczami miała wczorajszą misję z udziałem wielkiego białego smoka. Wciąż nie poukładała sobie wszystkiego, połowy nawet nie pamięta. – Tak, tak... Chodźmy już.

Obie zaczęły się wspinać po schodach do wejścia, kiedy to pod szkołę podjechał srebrny samochód, z którego wysiadł Adrien. Marinette się uśmiechnęła do blondyna i odwróciła się w jego stronę. Zielonooki odwzajemnił jej uśmiech po czym pomógł Kagami wyjść z samochodu. Marinette posmutniała i szybkim krokiem udała się do szafki. Kiedy pakowała swoje rzeczy, do szatni weszli Adrien i Kagami trzymający się za ręce.

- Hejka Marinette! – zawołał do niej blondyn.

- Witaj, Marinette! – przywitała się Kagami.

- Hej... - odpowiedziała smutno czarnowłosa. Zauważyła jak Kagami całuje chłopaka w policzek. Zamknęła szafkę i poszła do sali. Kiedy zadzwonił dzwonek Marinette zajęła miejsce obok Alyi, wyjęła szkicownik i ołówek i zaczęła coś sobie szkicować.

- Marinette...? – Alya zwróciła się do niej po dłuższej chwili zmartwiona – W porządku?

- Tak. – pokazała przyjaciółce szkicownik, w którym był narysowany projekt t-shirtu z wizerunkiem węża.

- Bardzo ładne, ale... - zaczęła się zastanawiać – co to właściwie jest?

- To wąż... projekt dla Luki. – uśmiechnęła się sama do siebie oglądając projekt. Wąż był nawiązaniem do Miraculum, które wręczyła mu jako Biedronka. Teraz kiedy Władca Ciem zna jego tożsamość nie mógł już wejść w posiadanie Miraculum.

- Ale czemu wąż? – przerwała jej rozmyślania Alya.

- Alya, Marinette! – zawołała do nich pani Bustier – Skupcie się proszę na lekcji. Pogadacie sobie na przerwie!

- Bardzo przepraszamy, proszę panią. – odpowiedziała Alya. Marinette schowała szkicownik do plecaka i zajęła się lekcją.

Kiedy zadzwonił dzwonek wszyscy zaczęli się pakować.

- To tyle na dzisiaj. – powiedziała nauczycielka – Pamiętajcie o wycieczce!

- Jakiej wycieczce? – zapytał Nino Adriena.

- Przecież jedziemy za niedługo na ognisko. – odpowiedział blondyn – Zapomniałeś?

- No... - Nino podrapał się po karku i wyszedł z przyjacielem z sali.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Marinette siedziała w parku i kończyła projekt koszulki. Wtedy podjechał do niej Luka na swoim rowerze, jednak czarnowłosa go nie zauważyła.

- Co tam szkicujesz, Marinette?

- JA?! – dziewczyna podniosła się na równe nogi puszczając szkicownik na ziemię. Chłopak odstawił rower i podniósł szkicownik oglądając projekt.

- Czy to wąż? – zapytał spoglądając na niebieskooką, która się zarumieniła – Bardzo ładny. – dodał po chwili.

- Dziękuję. – uśmiechnęła się delikatnie chowając rumieniec.

- To jakiś kolejny świetny projekt?

- Dla ciebie... - powiedziała cicho, ale widząc minę Luki, który nie dosłyszał kontynuowała wypowiedź – Zaprojektowałam dla ciebie koszulkę...

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot  i Biała Kocica [#1 Diamond Trio]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz