3. Więc czas zacząć przygotowania!

532 55 16
                                    

INFO!

Dziękuje wam bardzo za 10 gwiazdek i 70 wyświetleń z tylko 2 rodziałów. Dla mnie jest to dużo, dlatego resztę zaczętych opowieści rozdziałów będę wrzucać trochę żadziej, bo będę się starać skupić na tym cudownym Brason <3 Możecie także w komentarzu pisać małe propozycje na rozdziały, a ja postaram się je urozmaicić i umieścić :)

To tyle z informacji, zapraszam do czytania :D 

~~~~~~~~~~~~~~~~

Szybko się ubrałem i poszłem do pawilonu. Wciąż nie mogłem uwierzyć, że moja Cegiełka może być normalną osobą z krwi i kości, a do tego niesamowicie boską. Gdy spokojnie zajadałem swoje naleśniki, zacząłem się kłócić z Percy'm, że zwykłe naleśniki od niebieskich naleśników są lepsze. Jednak Annabeth przerwała ten spór. Usiedliśmy w swoich stołach, patrząc na siebie złowrogo i jedząc naleśniki. Kiedy piłem zieloną herbatę, podszedł do mnie Frank mówiąc, że wracamy jutro, ewentualnie za dwa dni. Sam nie wiem, która opcja lepsza. W śnie było widać, że akcja dzieje się w Obozie Pół Krwi, więc zmuszony byłem wybrać opcję drugą, co zdziwiło Zhang'a.

Po skończonym śniadaniu skierowałem się w kierunku domku Hefajstosa, przecież Leo był księdzem, czyli zapewnie on i parę osób zorganizuje dekoracje i te pe...

Valdez jak zwykle leżał na łóżku piętrowym i grał w jakąś strzelaninę. Był moim bliskim przyjacielem. Od razu mnie zauważył.

- Siema Grace! - przywitał mnie i wystukał parę przycisków. Z podłogi wynurzyła się drabinka. Weszłem po niej, a następnie łóżko rozszerzyło się tak, aby zmieściło dwie osoby. Prze de mną leżał pad.

- Ty jesteś ten z szarą kurtką, jak ja. - tłumaczył Valdez - Twoja postać ma zieloną strzałkę nad głową, moja czerwoną. 

- Wolałbym niebieską -rozżaliłem się i położyłem ukochaną na kolanach. Leo popatrzył dziwnie na Cegłę.

- Stary, jeszcze ją masz? - spytał, zabijając dwóch wrogów jednym strzałem.

- W tej sprawie przyszłem, Valdez - odparłem, rzuciłem granat zabijając jednego i dwóch wyganiając z bazy.

- Nieźle - podsumował, odbierając bombę - To gadaj.

- Więc chodzi o to, że miałem sen - mówiłem, gdy wymieniałem broń - Chodzi o nią. Tylko się nie śmiej! Śnił mi się ślub, w tym Obozie. Domek Hefajstosa zrobił z desek coś, przypominający kościół, a na wstążce był napis "Jason  & Cegła". Byłeś księdzem, ale skróciłeś gadkę do najważniejszej części. Gdy ją całowałem, zmieniła się w dziewczynę z krwi i kości.

- Hmm... Pewnie lalunia, co? - zaśmiał się, podkładając bombę u wroga, gdy chroniłem tyły - Czyli chcesz poślubić Cegłę, tak?

- Tak, ale miałeś się nie śmiać - strzeliłem w jego kostkę

- Stary, za co?! - obrócił się i trafił w moje ramię

- Dobra, zrobisz ten ślub? Zależy mi, inaczej bym nie przyszedł - poprosiłem, gdy wszyscy wrogowie nas otoczyli. Byliśmy tylko my i jacyś dwaj sojusznicy. - Przegramy

- Wiele razy miałem takie sytuacje, patrz i się ucz - powiedział z dumą, skacząc i podkładając granat dymny. Rzucił mi jakąś maskę, ale nie zdążyłem założyć, więc padłem trupem. Przeżył on i jakiś jego sojusznik. - Miałeś założyć tą maskę!

- Dobra sorka - przeprosiłem i pojawił się napis "Game Over" - Zrobisz ten ślub?

- Eh, no dobra - stłumił śmiech - Czas?

- Dwa dni

- Stary! Lepiej zacznij się przygotowywać i poinformuj resztę! W sumie, będziemy mieli co robić - znowu stłumił śmiech, a ja to ingnorowałem. - Jak nie będziesz miał nic robić, przyjdź ze swoją panną młodą na partyjkę, jasne?

- Dzięki stary - poklepałem go po plecach i zszedłem po drabince z Cegłą. Drabinka automatycznie zapadła się pod podłogę. 

- Więc czas zacząć przygotowania! - szepnąłem do partnerki.

Postanowiłem pogadać o tym z Annabeth, ona ma umiejętności organizacyjne. Rachel mogła by zaprosić rzymian, bo oni tam byli. Percy zorganizuje fontanny, Hazel jakieś błyszczące błyskotki a Frank... Może pojedziemy razem na rumaku? Wymyśli się

Największym problemem jest Pipes. Napewno nie pozwoli wziąć ślubu, a tym bardziej w nim pomagać. Ciągle jest wściekła, że rzuciłem ją dla prawdziwej miłości, tylko ona tego nie rozumie. 

Więc teraz poszedłem w kierunku domku Ateny - bogini mądrości. 

Zakazana Miłość [Brason]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz