Rano obudziłam się o 10.30, o dziwo nie zastałam w naszym pokoju dziewczyn, ale zauważyłam kartkę leżącą na łóżku Letty.
" Jesteśmy z Olivią w sklepie wrócimy gdzieś około 12 - 12.30. Na dole masz zrobioną sałatkę i twój ulubiony koktajl. :)
Letty "Ubrałam kapcie i zeszłam na parter. Zauważyłam, że Zack też już nie śpi. Siedział i oglądał telewizję, zajadając się Lays'ami.
Widzę, że śpiąca królewna już wstała. - uśmiechnął się.
Wzięłam koktajl i nałożyłam sobie sałatki.
Usiadłam na progu kanapy i zaczęłam zjadać moje śniadanie.
Pusty talerz razem z kubkiem, postawiłam na stole, a sama wygodnie usadowiłam się na kanapie.
Zack oglądał jakieś strzelanki. :/ MASKAKRA...
Ale, Ale..
W mojej głowie zalśnił pomysł.
Wyrwałam Zackowi pilota i przełączyłam na TVN.
Jejku, ale trafiłam leciał mój jedny z ulubionych filmów."Mamma Mia"
On po patrzył na mnie morderczym wzrokiem.
I sam próbował zabrać mi pilota.
Ale ze mną nie tak łatwo.
Schowałam pilota pod siebie i położyłam się, żeby nie miał dostępu do niego.W jednym momencie wisiał nade mną, nad moim ciałem.
- Sama chciałaś - powiedział do mnie.
Wziął mnie na ręce, a do ręki pilot, którego od razu odłożył na stolik.
Odstawił mnie na kanape.
Później, leżał na mnie zgniatając mnie swoim ciałem.
- Ciężki jesteś wiesz?
- Wiem. - odpowiedział.
Nagle, usłyszałam trzask drzwi. Zack nadal nie schodził ze mnie.
- Co wy robicie ? - zapytała zdziwiona Olivia.
- Zabrałam mu pilota, a ten się na mnie rozłożył i mnie zgniata. Chyba za karę. - odparłam.
- Aha.
- Może w końcu zejdziesz ze mnie?! - zwróciłam się do Zacka.
- Hmm, sam nie wiem. - zaśmiał się.
- Zack!
- Oj no dobra, dobra.
- Ohh jaka ulga. Od razu mogę normalnie oddychać.
- Hahah ;P. - i znowu się zaśmiał.
- Dziewczyny, dziękuję za pyszny koktajl i sałatkę. - podeszłam do nich i je przytuliłam. - Dziękuję, że jesteście tutaj :).
- A my, dziękujemy, że ty jesteś. ^^
- Blee. - powiedział Zack i zrobił minę jakby mu się rzygać chciało.
- A weź idź.. - powiedziałam.
- Ja idę z dziewczynami na plażę, na lody, i ogólnie na miasto. A może byś poszedł na miasto i może poznalbys kogoś nowego? - powiedziałam, zwrócona w stronę Zacka.
- Jakoś nie mam ochoty. - odwrócił wzrok w stronę telewizora.
- Zack chyba nie będziesz siedział tu cały czas? No chodź!
- Ehh.. Muszę ? - powiedział z niechęcią.
- Musisz! - odparłyśmy chórem.
- Nie pozwolę żebyś gnił w domku. Nie po to tu przyjechaliśmy.
- Dziewczyny ja lecę się ogarnąć i zaraz możemy iść. - rzuciłam szybko.
Ubrałam mój miętowy,
dwuczęściowy strój, a na to ciuchy, które wcześniej miałam na sobie.Wzięłam plażową torbę, spakowałam ręcznik, kasę itp. Stwierdzając, że jestem gotowa, zeszlam na dół.
- Jestem gotowa, a wy ?! - krzyknelam do dziewczyn siedzących, gdzieś na górze.
- Już schodzimy !! - odkrzykneły.
- Okk! !!
*2 minuty później*
- Ej, ja tak gdzieś za półtorej godziny będę musiała przyjść po Lusie, żeby wziąć ją na spacer. Jak chcecie możecie iść że mną, a jak nie to zostaniecie sobie albo coś.
- No spoko możemy iść z Tobą.
~*~
- Jeju, jak gorąco. Idziemy do wody ?
Razem z Olivią kiwneliśmy głowami.
- Mmm, co za przystojniak. - zapatrzona w jakiegoś chłopaka, powiedziała Letty.
- A nawet trzech. - Poruszyła brwiami Olivia.
- Ejj oni tu idą!!
Podeszli do nas, a dziewczyny stały jak osupiałe.
- Cześć, jestem Shawn, a to moi najlepsi przyjaciele Chris i Dave .- wskazał ręką chłopaków obok niego. - A ty?
- Jestem Kate. - usmiechnelam się - To moje przyjaciółki Letty i Olivia - wskazalam ręką na dziewczyny.
- Miło mi was poznać. :) - powiedział
Shawn- I mi też. - dodał Chris.
- I mi. - powiedział Dave.
- Nam też. - odparłam. Dziewczyny nadal jak słupy. Ehh.. musiałam wszystko za nie robić :P.
- Idziemy pływać idziecie z nami? - zapytał Dave.
- Sorki bardzo bym chciała, ale nie mogę. Mój pies czeka w domku na mnie, i muszę go wyprowadzić. Chyba, że... - nie dokończyłam zdania.
- Chyba że co ? - zapytał zaciekawiony Chris.
- Chyba, że chcecie iść z nami.
- Emm.. Dopiero przyszliśmy, ale jak coś możemy umówić się na później. Np. W jakimś klubie. - powiedział Shawn.
- Hmm.. Chętnie, chętnie ;P.
- To może, dam ci swój nr tel. I jak coś będziesz dzwonić.
- No ok.
Shawn wystukał swój nr na moim tel.
- Do zobaczenia. - powiedział do mnie i uśmiechnął się, tak słodko.
- Do zobaczenia. :) - też odwzajemnilam uśmiech.
Gdy oddalilismy na " bezpieczną " odległość, dziewczyny dopiero wróciły do tego świata.
- Ale Chris był ładny! - zachwycała się Olivia.
- I Dave! Mmm! - dodała Letty.
- Szkoda tylko, że stałyście jak słupy i wszystko za was trzeba było robić. Dobrze, że jesteśmy później umówieni na mieście. Chętnie się rozerwę.
- Na prawde?!!! - krzyknely w tym samym momencie Olivia i Letty.
- Na prawde.
- Jesteś najlepsza! - powiedziała Olivia. - Co byśmy bez ciebie zrobiły? - dodała Letty.
~*~
Pies wprowadzony, wszystko zrobione. Teraz czas się szykować.
Jejku jak ja lubię się ubierać. ( I Ten sarkazm)
Nigdy nie wiem co wybrać.
Stałam przed szafą i myślałam co ubrać. Po chwili namysłu, wzięłam wyciągnęłam szarą przewiewną spódniczke i czerwony crop top, do tego białe buty na obcasie.
Zrobiłam sobie niezbyt mocny makijaż. Pomalowałam usta na różowy kolor. Był cudny. Zrobiłam rzęsy. Korektor, puder i gotowa.
Dobrze, że nie miałam jakiś dużych wyprysków.
CZYTASZ
Friend
Teen FictionKate, główna bohaterka. Wyjechała na wakacje ze swoimi przyjaciółmi. Przeżywa tam wiele przygód, między innymi, spotyka swojego starego przyjaciela, który się w niej zakochuje...