08

35 0 0
                                    

*Perspektywa Kate*

Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, byłam strasznie obolala. Po otworzeniu oczu, widziałam moje siniaki. Z tamtego wieczoru prawie nic nie pamietalam, jedyne to, co działo się na początku. Potem film mi się urwał.

- Olivia? - powiedziałam ledwo co slyszalnym głosem.

- Tak. Wszystko będzie dobrze, nie martw się. - odpowiedziała strasznie głośno jak dla mnie.

- Strasznie mnie boli głowa.., nie pamiętam prawie nic z wczoraj.., jedyne to co z początku. - wykrztusienie tylu słów, dużo mnie kosztowalo nie miałam siły wypowiedzieć już nic więcej.

- Jak będę cię o coś pytać to kiwnij głową że tak albo że nie. Nie przemeczaj się. - powiedziała Olivia.

- Przynieść ci coś do picia albo jedzenia? - spytała.

Kiwnelam głową.

Olivia wyszła z pokoju, i po chwili wróciła z miską pełną owoców oraz jak zwykle z moim ulubionym truskawkowym koktajlem.

- Może zadzwonić po kogoś?

Kiwnelam głową co oznaczało, że tak.

Chciałam, żeby zadzwoniła po.. No właśnie po Jennifer albo Zacka oraz Letty.

- Letty?

Dałam jej znak.

Nie spytała czy kogoś więcej, więc wydusilam z siebie tych parę słów. :

- Zadzwoń jeszcze po Zacka.. i Jennifer. - było strasznie trudno powiedzieć tyle słów, ale jakoś wydusilam je bardzo chciałam zobaczyć Jennifer tesknilam za nią.

- Ok. Już więcej się nie przemeczaj a i bym zapomniała. Dzwonił Rayan i pytał o Ciebie. Jak się czujesz itp.

Zdziwiłam się. Rayan? Przecież przez tak długi okres czasu się nie odzywał, a teraz.

- Możesz mu powiedzieć, że lepiej. - po zastanowieniu się odpowiedziałam Olivii.

- No spoko, później do niego zadzwonię, a teraz spadam zadzwonić po dziewczyny i Zacka.

Po wypiciu tego koktajlu i zjedzeniu sałatki poczułam się o wiele lepiej. To dodało mi siły.

*Perspektywa Zacka*

Rano pojechalem do Jennifer. Nie mogłem już bez niej wytrzymać.

Stanąłem przed drzwiami mieszkania jej koleżanki, z tego co wiedziałem u niej sie zatrzymała. Trochę miałem stracha. Ale pomyślałem to co mówiła zawsze Kate : " Raz kozi śmierć ".
I w końcu nacisnąłem na przycisk a po mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka. Długo nie musiałem czekać, po chwili w drzwiach stanęła nadal w niezbyt dobrym stanie Jennifer.
Stałem jak wryty.

Ale długo nie musiałem czekać Jennifer rzuciła mi się na szyję.

A ja odwzajemniłem uścisk.

Usłyszałem cichy szept :

- Tesknilam za Tobą.

- Ja za Tobą też.

- Przepraszam. - z oczu Jennifer wypłyneły pojedyncze łzy.

- Zapomnijmy o tym. - na jej twarzy wkradł się mały uśmiech.

Nagle odezwał się mój telefon.

- Halo? - spytałem odzywając się do słuchawki.

- Hej Zack! Wpadniesz z Jennifer do Kate? Prosiła mnie żeby do was zadzwonić. - usłyszałem głos Olivii.

- Oczywiście! Za 1 godz. będziemy. - bez zastanowienia odpowiedziałem Olivii.

- Ok. Pa!

- Pa!

Jennifer stała i nie wiedziała o co chodzi. Nawet nie wiedziała o tym, że ktoś skrzywdził Kate. No ale skąd miała wiedzieć ?

- Chodzi o Kate. Olivia prosiła, żeby przyjść do niej. Wczoraj znaleźliśmy ją w toalecie pobita i..

- I co ?! - Jennifer była cała zaniepokojona.

- Chyba ktoś ją skrzywdził.

Usta jej ułożyly się w kształt "o".

Po chwili odezwała się :

- Powiedz, że to nie prawda. - łzy poleciały jej po twarzy.

- Niestety. - zrobiło mi się smutno.

- Powinniśmy jej podziękować. A prędzej ja, bo to przez nią z tobą pogadalem. Odwazylem się pogodzić.

- Czy ja jej kiedyś będę mogła się jakoś odwdzięczyć? Zrobiła już tyle dla mnie. A ja.. A ja nawet nie mam jak jej się odwdzięczyć. :(

- Chodźmy. - powiedziałem.

* W aucie*

- Hmm, bo.. Jennifer nie wiem czy ja potrafię jeszcze być w związku. - przerwalem między nami ciszę.

- Ja też. To może zostanmy przyjaciółmi. ? - odpowiedziała.

- Ok. Ja sie zgadzam. - odpowiedziałem bez zastanowienia.

*Perspektywa Kate*

- Cześć! - podszedł do mnie Zack i pocalowal w policzek, i tak samo do Olivii.

Jennifer podeszła do mnie i mnie mocno uścisneła, przy czym szepnela do ucha :

- Tesknilam.

- Ja też. - odparlam.

Razem wszyscy siedzieliśmy na moim łóżku. Zamowilismy pizzę i spedzilismy wieczór oglądając film.
Świetnie się bawiliśmy.

Hmm zauważyłam też że pomiędzy Zackiem a Olivią coś się dzieje ?

Sorki dzisiaj taki krótki rozdział wyszedł. Ale zabieram się do roboty i obiecuję że następny będzie lepszy ! :*


FriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz