Ona: 19 letnia dziewczyna o brązowych włosach i brązowych oczach. Jej 165 cm robi ją za małą, bezbromną dziewczynę z liceum, ale tak na prawdę jest przeciwieństwem.
On: 19 latek o brązowych włosach i niemal czarnych oczach. Jego wzrost i postura tyl...
*W mediach James* -Wrócił Bruno.- powiedział Martin -Co?Ale jak to?! Przecież wysadziliśmy jego fabrykę w powietrze.-powiedziałam w niedowierzaniem Nie mogę w to uwierzyć Bruno wrócił.(Tutaj w Jpg jest Bruno)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Tym razem zabije go sama tylko powiedzieć mi gdzie ten skurwysyn jest. -Sky ja wiem że chcesz zemsty za Maćka, ale jak chcesz go zabić to razem-powiedziała łagodnie Wera. Maciek był moim bratem miał 7 lat, już w tedy mój i Bruna gang się nienawidził, gdy ja wygrałam na wyścigach, on się wkurzył, a się wściekł gdy się dowiedział ze tego samego dnia inni moi ludzie z gangu weszli na jego teren i zabili prawie połowę jego "poddanych". Kilka dni później jak ja byłam w budynku gdzie znajduje się dalej gang, on włamał się do mojego domu i zabrał mojego kochanego braciszka. Po 2 dniach szukania znalazłam ich ukrywali się w opuszczonym mieszkaniu gdy tam weszłam usłyszałam tylko strzał, płacz dziecka i już wiedziałam że ten psychopata zabij mojego brata. -Dobra, Martin ty poszukaj gdzie jest jego siedziba, Weronika sprowadź jak najlepszą broń tylko dużo, James bomby itp, a reszta się niech będzie w nastrojach do bitwy. Szykuje się niezła walka. *Dwa dni później* Całe te 2 dni chodziłam nerwowo, nic nowego nie było. -Dj ludzie chodźcie na chwilę- krzyknął z pokoju Martin - No co tam? Znalazłeś coś?-zapytam -Tak, Bruno znajduje się na wybrzeżu miasta, na starej fabryce. -No to super zbierać dupy i idziemy-powiedziałam z entuzjazmem To jedna dobra wiadomość chyba w ciągu tygodnia. -Nie możemy tak iść na pewno ma ludzi. -No dobra ja idę spać jutro jedziemy do dupka, który zabił mojego brata. W odpowiedzi tylko pokiwali mi głową. Poszłam do łazienki wykąpałam się i poszłam spać.
Przepraszam że taki krótki ale nie mam czasu na razie pisać i jakoś nie mam weny. Ale się porobiło... Kocham <3