R.16

246 9 0
                                    

*Billi

Bill, odprowadził mnie do chaty.:

- Idziesz już? - zapytałam

- Tak, muszę jeszcze coś załatwić he he- zaśmiał się nerwowo i cicho

- No dobrze - odpowiedziałam podejrzliwie

Wyszedł, a ja zostałam sama na kanapie, nie było nikogo w domu więc postanowiłam się ogarnąć i zajrzeć do swojego wymiaru. Ubrałam się dość szybko, przeczesałam włosy włączyłam portal i spokojnie przeszłam przez niego. Byłam pod chatą "dwa" podleciałam pod okno Dippi i zapukałam:

- Aaa! - krzyknęła wystraszona dziewczyna - Czego chcesz do cholery jasnej - po czym przetarła rękoma twarz

- Nudzi mi się -powiedziałam jak primadonna

- To idź do Mab, on jest zabawniejszy - po czym przykryła się cała kołdrą i nakryła głowę poduszką

- Ale lubię się z tobą droczyć, Mab jest głupkowaty

- Hej, nie nazywaj tak mojego brata! - momentalnie wstała z łóżka myślała tylko o tym żeby mnie uderzyć

- Po pierwsze, nie uda ci się. Po drugie wiem że ty też uważasz że Mab zachowuje się głupio

- Chyyyy - burknęła po nosem - Wytłumacz mi proszę, dla czego dziś przyszłaś do mnie. Nawet nie możesz ubić ze mną żadnego interesu bo NIC dzisiaj nie robię, więc odwal się!

- Hej, hej wiem o tym doskonale a dla twojej wiadomości mówiłam że się nudze

- Pieprz się -powiedziała z pogardą

- Chciała bym -odpowiedziałam rozmarzona - Znaczy ee-ee-! -zrobiłam się czerwona

- O kurde, Billi się zakochała???

- NIE! -wykrzyknęłam. Zrobiłam się czerwona, moje włosy nabrały czarnego koloru, oko było czerwono białe i strój podobnie

- Ktoś tu nie lubi rozmawiać o uczuciach - powiedziała melodyjnym głosem wskazując na mnie palcem

[zrobiłam facepalm'a] - ty też

- Co?

- A ty i Pac? Wiem że się całowaliście ale poza mną nikt o tym nie wie, z resztą twoja męska wersja podobnie, tyle że Mabel jeszcze wie w ich wymarzę.

- Co, z kąt?!

_____________________________________________________________________________________________

Czas na krótką reklamę

A więc polecam książkę - ,,Gravity Falls-Połączenie" autorki:

CamiCamila001

Ma bardzo mało odsłon a ta książka jest po prostu świetna polecam przeczytać

_______________________________________________________________________________________________

- A z stąd że jestem demonem? - zapytałam kpiąco choć twierdząco

- K*rwa mać....

- Ech, ty też nie możesz pogodzić się ze swoimi uczuciami prawda?

- Nienawidziłam go kiedyś! A teraz się z nim całuje? Cholera by wzięła jego urok...

- Tak, coś o tym wiem

Miłość jest do dupy! - wykrzyczałyśmy obie w tym samym momencie

- Ty na prawdę masz uczucia? - Zapytała mnie Dipi ze zdziwieniem

- Jak, widać mam...

- Chcesz chusteczkę?

- Tak! - mówiłam przez łzy, Dippi też zaczęła płakać

- Czemu musiałyśmy się zakochać w znienawidzonych przez siebie osobach?! - Krzyczała Dippi szlochając

- Nie wiem - odpowiedziałam po prostu płacząc

Na pewno musiało ciekawie wyglądać gdy ja i Dippi siedziałyśmy na podłodze płacząc wtulone do siebie i rozmawiamy jak bardzo kochamy znienawidzonych prze siebie facetów

- Miłość -jest pojebana krzyczałyśmy razem

Płakałyśmy tak długo że zużyłyśmy nie tylko pięć paczek chusteczek ale i dwie rolki papieru toaletowego, do pokoju wpadł Mad

- Jezu smaria, dziewczyny co się dzieje!? - zapytał zaniepokojony chłopak

- Idź  stąd! -Krzyknęła Dippi płacząc

- No właśnie, nie widzisz że robimy coś ważnego? - Zapytałam szlochając

- Wiecie, może zrobię wam babeczki? - zapytał zdezorientowany, a my tylko krzyknęłyśmy

- Z podwójnym lukrem! -krzyknęłyśmy płacząc głośniej

*Mab

Zdezorientowany poszedłem do kuchni, moje babeczki na pewno poprawią im humor, założyłem fartuch i wyciągnąłem składniki, dodatkami była posypka w gwiazdeczki i złote kuleczki (bo nie miałem trójkątów). Miałem właśnie dodać szklankę cukru ale były tak smutne że dodałem dwie i pół. Spróbowałem jeszcze nie upieczone ciasto, pyszotka! Na pewno im posmakuje! Szedłem z miską pełną ciasta przez kuchnię bo postawiłem małe foremki na drugim końcu, nagle obie zaczęły tak ryczeń że ze strachu wywróciłem się i wylałem ciasto. Minęło pół godziny za nim zrobiłem nowe w tedy Billi krzyknęła:

- Gdzie te babeczki?! -krzyczała szlochając

- Zaraz będą! -krzyknąłem

Zachowują się jakby dostały okres. Czy ja czegoś nie wiem? A w ogóle to czemu demonica płaczę z moją siostrą w kącie, to było raczej niecodzienne- myślałem wlewając ciasto do foremek, byłem już zmęczony ich ciągłymi krzykami i napadami padaczki płaczu. Kiedy babeczki się piekły zacząłem robić lukier, i w tedy mnie olśniło:

- Hej Billi- krzyknąłem

- Czego!?

- A ty sama nie możesz pstryknąć palcami i ich zrobić?

- Jestem zbyt wyczerpana! -mówiła szlochając

Echh -burknąłem sam do siebie... Zmęczona ach

Babeczki skończyły się piec wyciągnąłem je i przeszedłem do najlepszego... Dekoracji! Udekorowane były różowym lukrem, potem dorzuciłem posypkę. Szedłem przez korytarz dotarłem w końcu do pokoju Dippi i:

- Oto wasze.... - nie zdążyłem dokończyć one pochłaniały już trzecią babeczkę!? Moja sister która nie lubi słodyczy, odżywia się dość zdrowo jadła babeczki szybciej niż ja kiedy jestem głody, aż bałem się zapytać co się działo.

Wyrwały mi tackę z rąk i pochłaniały babeczkę za babeczką nie byłem nawet pewny czy w ogóle gryzły te babeczki czy przełykały w całości, szczerze to chyba pierwszy raz bałem się swojej własnej siostry.

*Billi

Zjadłam pięć z dwunastu babeczek bo Dippi jadła tak szybko jak struś pędziwiatr. Po tych babeczkach Mab'a faktycznie poczułyśmy się lepiej, muszę przyznać że świetnie piecze ciasta! Muszę tu kiedyś jeszcze przyjść na babeczki. Po dwóch godzinach uspakajania się poszłam do portalu razem z Dippi która mnie odprowadziła, nie jestem pewna ale chyba mnie polubiła. Pożegnała mnie i powiedział że dobrze było się wypłakać razem, cóż przytaknęłam jej, na prawdę dobrze było się z kimś wypłakać. Jak już mówiłam pożegnałam się i przeszłam przez portal, byłam tak bardzo tym wykończona że od razu poszłam, spać ale jeszcze zanim całkiem odeszłam w krainę snów, półprzytomna poczułam delikatnego buziaka w policzek uśmiechnęłam się i już zupełnie odpłynęłam....



Zgaduj zgadula kto pocałował Billi? He, a tak w ogóle to jak podobał się rozdział? XD Ach nieraz dobrze się tak wypłakać z kimś kto cię rozumie nie prawdasz?


damska wersja trójkąta/ GFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz