Twórcy chcieli, by Helicarrier - latający i do tego niewidzialny lotniskowiec - był możliwie realistyczny. Wydawało się to sprzecznie, ale spece od efektów potraktowali to wyzwanie bardzo poważnie. Statek staje się niewidzialny za pomocą technologii istniejącej już dzisiaj - kamery na jego pokładzie filmują, co jest nad nim, i rzucają obraz na ekrany wbudowane w kadłub