Marik's pov:
Na noc wróciłam do mamy.
Rano poszłam do łazienki zrobiłam co trzeba i wyszłam przed blok (jutro nasza miesiecznica miałam dużo do zrobienia). Jak zwykle Jimin na mnie czekal.-hej -przywitałam się dając chłopakowi całusa.
-hej - odpowiedział-a jak cos ja nie mogę wyjść dziś z tobą wyjść po zajęciach bo mam gości. Przepraszam kochanie.
- nie musisz- odpowiedziałam - bo ja sama nie mogłam się dziś spotkać.
-ok to spotkamy się jutro a teraz chodźmy- dodał
-ok dobry pomysł bo się spóźnimy- skomentowałam
Marik's pov:
Jak zwykle weszliśmy do budynku i rozeszliśmy się do sal. Na każdej przerwie spędzaliśmy trochę czasu razem bo wieść o tym ze nie spotkamy się jeszcze dzisiaj była trochę przytłaczająca.
Po zajęciach pobiegłam do galerii oddalonej nieco od szkoły ze wzgledu na to aby jimin i ja nie znaleźliśmy się w tej samej galerii. I co teraz jaki kupić prezent na naszą jutrzejszą uroczystość . Po 2 i pół godzinie szukania znalazłam odpowiedni prezent perfumy D&G o pięknym zapachu (wiedziałam ze mu się spodobają),do tego czarny t shirt z napisem „My girlfriend = My life" była bardzo ładna, w sam raz dla mojego Jimisia i srebrny łańcuszek z krzyzykiem.
CZYTASZ
Na zawsze twój || Jimin BTS
Fanfiction... Siedzialam w szkole przy sali w której mialm mieć informatykę.Nagle zobaczylam jakiegoś chłopaka który siedział z głową w kolanach (prawdopodobnie płakał )... Czy MARICE uda się porozmawiać z chłopakiem który jej się spodobał i czy cos z tego b...