9.

171 6 11
                                    

Dziś jest dzień przyjazdu Bangtan Boys do Jimina.
Nie mogę się doczekać dlatego też szykuje im powitalny obiad. Bardzo chce poznać najlepszych przyjaciół mojego oppy.

- Jimin kiedy oni przyjadą?

- spokojnie skarbie zaraz będą. - rozległ się dzwonek do drzwi.

- już są - krzyknęłam jak opętana.

- Hej - krzyknęli chórem

- hej -odpowiedziałam

S: MinYoongi - ale mów mi po prostu Yoongi

JH: Jung Hoseok - po prostu Hobi

JK: Jeongguk- kookie

V: Taehyung- Tae

J: Seok Jin - Jin

RM: NamJoon czyli Rao Monster lider-nie mów do mnie pseudonimem tylko po imieniu ok?

- Hejka wszystkim jestem Marika a co do twojej prośby Nam Joon to nie ma problemu. Wejdźcie nie będziemy przecież stać w korytarzu bo zaraz jemy .

- mogę ci pomóc jak chcesz- zapytał Jin

-było by super z resztą Jimin mówił mi że lubisz gotować.

- uwielbiam więc co gotujemy

- ramen - lubisz? Spytałam chłopaka

- uwielbiam - dodał.

Po chwili pomocy zjedliśmy wszyscy ze smakiem a Jin popatrzył na mnie z duma. Chyba był zadowolony z moich zdolności kulinarnych.

- teraz pokażę wam pokoje. - powiedziałam i poszłam z 6 chłopaków do salonu i 2 innych pokoi. Mimo że to było mieszkanie Jimisia czułam się jak u siebie.- to co wiecie gdzie śpicie?

- tak - powiedzieli chórem składającym się z 6 męskich głosów.

JH: To co może w coś programy albo obejrzymy ?

JK: Tak horror proszę! Może piłę ?

- o nie tylko nie horror może już lepiej w coś zagramy

RM: Co powiecie na butelkę?
JM: OK ! To ja chcę zacząć.

Marik's pov:
Zaczęliśmy grę a konkretnie Jimin wypadło na Tae

- pytanko czy wyzwanko?

- co mi tam =wyzwanie

- wiec masz zatańczyć Touch my body .

W ten rozległą się muzyką girl's bandu a Tae zacza wywijac na "parkiecie" polecona przez Jimina choreografię. Teraz kręcił Tae wypadło na Sugę.

- pytanie - wykrzyczał od razu
- no dobra to tak: Czy znalazłeś już miłość swojego życia jak nasz Jimin'ssi ?

- nie - odpowiedział - ale niedługo zaczynam casting na tą jedyną

Gdy to powiedział wszyscy wybuchliśmy śmiechem a on zrobił wkurzoną minę. W następnej kolejności wypadło na kookiego.

- ja chce wyzwanie - powiedział

- no dobra zaśpiewaj właściwie zarapuj mój pierwszy teks z piosenki Rise of Bangtan.

Chłopak wyrapował :
"hajiman bangtansonyeondani jingyeokhandamyeon eotteolkka?"
Ja wstałam z wrażenia i zaczęłam klaskać byłam pod wielkim szokiem umiejętności Kook'a .
Teraz pech chciał że wypadło na mnie
- poprosze wyzwanie

- Nie ma problemu - powiedział Kookie -masz pocałować Jimina w usta przy nas tak po prostu bez okazji .

Tak myślałam bo Jimin od razu przybił piątkę i był cały w skowronkach czyli to jego sprawka. No ale cóż wstałam i podeszłam do stojącego już Jimina i pocałowałam wtedy przypomniała sobie że mogłam dać Fanta ale z drugiej strony jak by to wyglądało nie chce pocałować swojego chłopaka tylko oddaje Fanta.
Nie obyło się również bez odgłosów typu "uuuuuuuuu". No dobra koniec tego dobrego teraz moja kolej wypadło na Hobiego

- ja chcę pytanie albo nie wyzwanie, a może jednak pytanie

- J-hope decyzja - powiedziałam delikatnie unosząc głos.

- spokojnie nie krzycz tak bo złość piękności szkodzi.
To ja jednak wolę pytanie

- ok więc tak śpisz z misiem ?

- skąd wiedziałaś

- ma się swoje sposoby popatrzyłam w kierunku Jimina co zauważyła nadzieja ( nazywany przez Bangtanów Hope)

- ty zdrajco jak mogłeś wydać swojego przyjaciela dziewczynie

- normalnie - odpowiedzial po czym skierował się do mnie - brawo księżniczko tak to się robi

Teraz miał kręcić Hope wypadło na Nam Joon'a

- więc Rap Monie

-pytanie

- ok to powiedz mi czy Marika i Jimin do siebie pasują?

- osobiście uważam że nie bo to ja powinienem być na jego miejscu

Jimin wstał aby uderzyć chłopaka za to co powiedział ale ja go zatrzymała dając mu buziaka w policzek i szepnęłam do ucha " i tak cię nie zamienię na nikogo Oppa" .

- hej a kos wie która godzina -
- dochodzi 2 w nocy a co

- nic tak pytam bo mi się chce trochę spać

- no w sumie ja te jestem trochę senna i chyba Idę spać Jimin skarbie idziesz czy jeszcze siedzisz.

Jimin's pov:

Nie chciałem żeby Marika została sama, a z drugiej strony nie chciałem zostawiać chłopaków.
Ale jednak dziewczyna to dziewczyna nie zostawię swojego skarba.

-hej chłopaki ja Idę spać i wam radzę to samo bo jutro a właściwie dziś szalony dzień .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej sorki za to że rozdział jest dopiero dziś ale mam gości i za bardzo nie mam czasu na pisanie. Jeszcze raz przepraszam ale mam nadzieję że rozdział się spodoba nie sprawdzałam jak coś. Do następnego KlaudusiaOg ❤😆❤




Na zawsze twój || Jimin BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz