*17*

527 30 3
                                    

*** INFORMACJA NA DOLE PROSZĘ NIE OMIJAĆ !!!***

Wstałem w nocy, bo miałem koszmar. Śniło mi się, że Ewelina dźgneła Anastazje nożem. Cały spocony się obudziłem i zobaczyłem, że nie ma jej w łóżku moje serce automatycznie zaczęło szybko bić. Nagle usłyszałem jakiś hałas w łaźence wyszła z niej Ana z ręcznikiem w ręce położyła mi go na czoło. Był namoczony zimną wodą. Próbowałem się  podnieść.

- Leż proszę !. Powiedziała z troską w głosie.

- To tylko koszmar.

- Za to jesteś rozpalony.

- Ana musimy porozmawiać.

- Nie teraz. Porozmawiamy rano narazie odpoczywaj. Co to był za koszmar ?!

*Ana*

Opowiedział mi to co mu się przyśniło. Czy gdyby Dawid mnie nie kochał zareagował by tak na ten sen i czy powiedział by mi, że mnie kocha na scenie?? Zadałam sobie to pytanie, ale i tak nie byłam nadal pewna. Zapewne o tym chciał ze mną rozmawiać.

- Teraz śpij. Musisz odpocząć. Wyszeptałam.

Po tych słowach położyłam się obok niego, a on się odwrócił do mnie i wtulił się w moje ciało.

***

Rano jak wstałam Dawida nie było już w łóżku zastanawiałam się gdzie może być. Kiedy położyłam nogi na podłodze to pod stopami coś poczułam. Zobaczyłam pod nimi płatki róż odrazu na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Wstałam i poszłam w kierunku w którym prowadzą.
Kiedy weszłam do kuchni zobaczyłam bruneta siedzącego przy stole, na którym znajdowało się pięknie pachnące śniadanie.

Byłam strasznie głodna, ale nie mogłam nic pszełknąć dopuki mi Dawid wszystkiego nie wytłumaczy.

*Dejw*

- Zjedz i porozmawiamy.

- Dobarze na to właśnie czekałam. Odpowiedziała siadając.

Po śniadaniu wytłumaczyłem jej to co się stało po tym jak Karla mi wszystko opowiedziała.

*Nastka*

Kiedy mi wytłumaczył zrobiło mi się głupio, że tak zareagowałam.
Spuściłam głowe.

- Przepraszam. Wydukałam.

- Ejj kochanie nie musisz przepraszać. Każdy na twoim miejscu by tak zrobił. Powiedział to podnosząc mojągłowę za podbrudek.

Patrzeliśmy sobie w oczy. Dawid przybliżył  do mnie swoją głowę a ja zabrałam inicjatywe i pocałowałam go w geście, że jesteśmy pogodzeni.

Nasz pocałunek się pogłębiał. Dawid polizał  moją dolną wargę prosząc o wstęp, który po krótkim czasie otrzymał. Do gry weszły nasze języki. Całując się wsadził swoje ręce pod moją koszulkę. Na to uczucie wciągnełam powietrze i wtedy ugryzłam go w dolną wargę. Podniósł mnie sobie na ręce a ja swoje nogi oplotłam za jego plecami. Jego pocałunki schodziły w dół na moją szyje, a potem na obojczyk gdzie zostawił malinkę. Zaprowadził mnie na łóżko, na którym były
Rozsypane płatki róż. Położył mnie, a ja ściągnełam z niego koszulke. Jego wyrzeźbiony nagi tors mnie naprawde pociągał. On za to zabrał się za koszulę którą miałam na sobie, zaczą rozpinać mi guziki, na które była zapięta. Kiedy rozpią ostatni wsuną ręce pod nią i zaczą głaskać mój płaski brzuch. Potem zabrał się za dół mojej garderoby. Kiedy byliśmy już całkiem nadzy wszedł we mnie. Kochałam to uczucie, a najbardziej kiedy to Dawid sprawiał mi tą przyjemność. Teraz to ja wylądowałam na górze. Jego ręce powędrowały na moje pośladki poruszał nimi w przud i w tył. Kiedy już doszliśmy położyłam się obok niego a głowę oparłam o jego nagi tors.

Przez jeszcze jakiś czas szybko oddychaliśmy. Lubiłam bawić się jego włosami co także robiłam w tej chwili.

- Co na dziś wymyśliłeś ?

- Dziś pójdziemy na małą sesje.

- Dobrze to ubiore coś ładnego.

- Tylko, że dziś nie jest zbyt ciepło wiatr wieje, a nie chcę żebyś zachorowała.

- Ooo mój książe się o mnie martwi jakie to słodkie. Powiedziałam podnosząc głowę.

Po tym Dawid jeszcze raz mnie namiętnie pocałował i przewrócił na plecy. Po pięciu minutach całowania ruszyłam pod prysznic.

******************************

MOJA KOCHANA MORDGO (tak do ciebie mówie dobrze myślisz)  jeżeli to przeczytałeś/aś  zostaw po sobie ślad (☆)

♡♡♡

Swoje opinie proszę wyjawić w komentarzu. Będe wam naprawde wdzięczna
♡♡♡
KOCHAM WAS MOJE MORDKI ♡♡♡

Historia ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz