*20*

501 11 5
                                    

STANDARDOWO NOTATKA NA DOLE :)

*Dejw*

Obudziłem się, spojrzałem na zegarek, była 9:00. Anastazja jeszcze spała, musiałem ją obudzić.

- Wstajemy, wstajemy. Szeptałem jej do ucha.

- Nie chce mi się.

- Tylko że już dziewiąta i... Przerwała mi pocałunkiem.

Przewruciła mnie na plecy i składała napiętne pocałunki.
Pomyślałem, że przejme inicjatywę teraz to ona znajdowała się pod mną.

*Nastka*

Schodził coraz niżej zostawiając mokre plamy na moim ciele. Na początku na szi potem obojczyk gdzie zaczą ssać moją skórę. Kiedy dotarł do pępka także zaczą ssać to miejsce.

Przy nim czułam się pożądana każdego dnia. Przy nikim innym się tak nie czułam jak przy nim. Kiedy zrozumieliśmy, że już musimy się szykować zeszedł ze mnie i poszliśmy wziąć prysznic
Gładził moje całe ciało. Przyciągną mnie do siebie tak że czułam jego każdy centymetr ciała. Zniżyłam się w dół składając pocałunki na jego umięśnonym torsie jękną cicho.
Potem wróciliśmy do innych czynności po wyjściu z pod prysznica. Umyliśmy zęby i się ubraliśmy.

Spakowałam nasze rzeczy tak ja pakuje Dawida. Potem wyszliśmy i zakluczyliśmy drzwi. Całą paczką udaliśmy się oddać klucze do pokoju, do recepcji.

*Kwiat*

Byliśmy już w drodze do domu. Kiedy przypomniało mi się że miałem wziąć i zadzwonić do rodziców.

- Nastka?

- Tak?

- Dzwoniłaś już do swoich rodziców żeby z siostrą przyjechali?

- Tak byli bardzo ciekawi co takiego planujemy.

A ty?

- No właśnie teraz mi się przypomniało.

- To na co czekasz dzwoń!. Nie zapomnij o braciach.

- Dobrze kotku.

Moi rodzice zgodzili się odrazu. Byli zadziwiająco zadowoleni.
Nasi rodzice bardzo się polubili. Na samym początku znajomości, jadąc złożyłem rezerwacje w restauracji. Kiedy już dojechaliśmy Anastazja spała nie chciałem ją budzić więc wziąłem, ją na ręce i wniosłem do mieszkania. Przeprałem w pidżamę i ułożyłem w łóżku.

Spała jak kamień, aż się dzieiłem, że się nie obudziła.

Historia ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz