TRADYCYJNIE INFORMACJA NA DOLE !!!.
*Dawid*
Wstałem rano z lekkim kacem normalne jak się poprzedniego wieczoru pije. Ana jeszcze słodko spała, na policzkach miała maleńkie rumińce. Ucałowałem ją w czoło i wstałem. Udałem się do kuchni napić się wody. Nalałem sobie do szklanki zimnej wody z butelki. Gdy ją wypiłem postanowiłem się wykąpać.
*Nastka*
Powoli otworzyłam oczy głowa mnie strasznie bolała. Ja poprostu mam słabą głowę i nie mogę pić. Poszłam szybko do kuchni aby znaleźć wodę. Nalałam sobie ją do połowy szklanki. Poszłam do walizki poszukać tabletek od bólu. Wziełam tabletkę i popiłam je wodą.
- Hej skarbie.
Usłyszałam głos mojego narzyczonego, który akurat wychodził z łazienki.
- Witaj. Odpowiedziałam.
W tej chwili podszedł do mnie. Swoje ręce położył na moich biodrach i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.
- Wiesz jak bardzo cię kocham.
- Wiem skarbie. Odparł.
Jutro o dziesiątej wracamy. Musimy się umówić na kolacje z naszą rodziną.
- Dobrze, ale oni będą na jednej kolacji razem?
- Tak. Boisz się czegoś?
- Nie tylko tak się pytałam. Odparłam po chwili.
To znaczy boję się jak na to zareagują.
- Wszystko będzie dobrze skarbie. Powiedział po czym cmokną mnie w usta.
Po chwili odeszłam od niego udając się do łazienki wziełam ze sobą jeszcze ubranie. Po umyciu się umyłam zęby i ubrałam na siebie różową spudniczkę czarną bluzeczkę z ćwiekami odkrywającą pępek. Swoje włosy wysuszyłam i podkręciłam przy końcach tak jak na wczorajszy dzień.
Wyszłam z łazienki.
- Wyglądasz seksownie.
- Dziękuje.
- Mam nadzieje, że nie będe musiał być zazdrosny.
- Ty zazdrosny nie, bo jesteś moim bogiem seksu.
*Dawid*
- Ty zazdrosny nie, bo jesteś moim bogiem seksu.
Po tych słowach odkryła swoje bielutkie ząbki, jej uśmiech i oczy były zniewalające. Tak bardzo ją kocham, że za każdym razem kiedy ją widzę mam motylki w brzuchu.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też kocham. Odparła.
To co dziś robimy ?
- Mam dziś koncert.
- Jak zwykle będziesz świetny. Odparła podnosząc kąciki ust.
Odwzajemniłem uśmiech. Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Za nimi stał Seba i Natala trzymając się za ręce. Zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia.
- Hej wszyscy idziemy na kręgle idziecie z nami? Zapytała Natala.
- Oczywiście. Odpowiedzieliśmy prawieże jednocześnie.
Wyszliśmy zakluczając pokój. Przez cały czas w kręgielni dobrze się bawiliśmy.
*Natala*
Byłam naprawde szczęśliwa, że Ana znalazła swoją miłość. Zawsze znalazła sobie jakiego cfela. Raz wtrafił się jej chłopak co ją uderzył. Damski bokser zerwała z nim po tej akcji i nie widziałyśmy go, aż do dzisiaj.
Jakim cudem musieliśmy tutaj na niego wpaść. Był ze swoją nową dziewczyną jestem ciekawa czy ją także bije.
- Hej dziewczyny. Powiedział
- Yyy- cześć. Odpowiedziałam
- Hej. Odparła Ana.
*Dawid*
Podeszła do nas jakaś para. Przywitała się z dziewczynami.
- Kim jesteś? Zapytałem.
- Dawid to jest Rafał mój były.
- Cześć. Podał mi ręke na przywitanie.
- Cześć Dawid.
- A kim jest dla ciebie Dawid? Skierował pytanie do Anastazji.
- Narzyczonym. Odpowiedziałem za nią.
- Taka gwiazda jak ty z taką prostą dziewczyną jak ona ?!
- Tak. Jestem prawdziwym szczęściarzem, że ją poznałem.
Jak już skończyłeś to możesz sobie z tąd iść.
Odwrucili i odeszli nie odzywając się już. Wieczorem po koncercie postanowiliśmy że pójdziemy prosto do pokoi.
Razem z Aną się wykąpaliśmy. I położyliśmy po tym koncercie byłem naprawde zmęczony więc nawet nie wiem kiedy usnołem.
*Ana*
Gdy Dawid już usną wtuliłam się w niego i Morfeusz zabrał mnie do swojej krainy.
******************************
Tradycyjnie proszę abyście po sobie zostawili gwiazdki moje mordki. Jeżeli wam się podobało. Lub komętarz jeżeli chcecie poprawek.
KOCHAM WAS !!!
CZYTASZ
Historia Życia
Teen FictionTa opowieść jest o życiu dziewczyny, która bardzo dobrze sie uczy nigdy nie myślała o poważnym związku, a zakocha sie w nastoletniej gwieździe. Nastolatku iminiem Dawid. Ana niewie kim on jest, ponieważ nigdy go nie widziała ani nie wiedziała kim on...