Niezwykły Dzień!

231 20 6
                                    

Tego dnia pogoda za oknem była wspaniała. Julia wiedziała, że swój kolejny dzień wspaniałych wakacji przeżyje w dobrym humorze. Najpierw zjadła obfite śniadanie, a później poszła do sklepu, aby kupić kilka bułek dla kaczek. Lubiła chodzić do parku, odkąd skończyła 16 lat bywała tam codziennie, a w wakacje spędzała tam całe dnie. Lubiła tam przebywać. Czuła magię życia i spokój... tam potrafiła się wyluzować i oderwać od codzienności. Kilka lat temu zmarła jej mama. Została sama, ponieważ ojciec zostawił ją zaraz po urodzeniu. Nie miała rodzeństwa. Mieszkała jedynie z babcią, która bardzo ją kochała i starała się, aby niczego nigdy jej nie brakowało. Dbała o nią i wiedziała, że spędzanie czasu w parku sprawia, że Julia jest szczęśliwa, dlatego pozwalała jej na to.
Ten dzień był dla Julii wyjątkowy,wiedziała, że dziś wydarzy się coś wspaniałego.... I nie pomyliła się...
-Hej, fantastyczna dziś pogoda, mam na imię Michał, a ty?
-Ja jestem Julia, miło mi cię poznać.
-Może masz ochotę się przejść?
-Z przyjemnością!
-Często tu bywasz? Tu jest doskonale!
-Od śmierci mamy przychodzę tu codziennie. To miejsce pozwala mi zapomnieć o nieszczęśliwym życiu.
-Przykro mi z powodu twojej mamy.
-Już się z tym pogodziłam.. Zmarła kilka lat temu.. Chorowała na raka i strasznie się męczyła. Teraz została mi tylko babcia.
-A ojciec?
-Zostawił mnie zaraz po urodzeniu.. Ale nie rozmawiajmy o tym.. Lepiej powiedz coś o sobie.
-Niedawno przeprowadziłem się tu z rodziną, ponieważ ojciec zmienił pracę. Jednak czułem się tu samotny do momentu aż poznałem ciebie! Wydajesz się być wspaniałą osobą.
-Bardzo dziękuję.. Ty również jesteś miły.
Szli dalej rozmawiając, śmiejąc się i wspominając swoje dzieciństwa. W swoim towarzystwie czuli się idealnie.
Nagle zadzwonił telefon Michała...
-Niestety muszę wracać do domu. Miło było porozmawiać mam nadzieję, że jutro również się spotkamy.
-Będę tu o tej samej porze.
-To do zobaczenia.
Julia poczuła w brzuchu dziwne ukłucie.. Michał odniósł na niej niesamowite wrażenie i żałowała, że już musiał iść.. Szła dalej i zachwycała się ciszą i pięknem przyrody.
Gdy zrobiło się późno postanowiła wrócić do domu. Babcia od razu zauważyła, że Julia jest jakaś inna. Bardziej uśmiechnięta niż zwykle..
-Czy coś się stało skarbie?
-Poznałam miłego chłopaka w parku.
-Musi być naprawdę świetny skoro spowodował, że się uśmiechasz. Muszę go poznać i podziękować mu.
Po kolacji Julia wzięła ciepłą, długą kąpiel, a później położyła się w łóżku. Długo nie mogła zasnąć.. Wciąż myślała o Michale.. Cieszyła się, że go poznała i miała nadzieję, że ich znajomość będzie również wspaniała jak on. Zasnęła z myślą, że jutro znów zobaczy Michała.

Miłość aż Do śmierci! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz