Następnego dnia wstałam i poszłam zrobić poranną toalete, ubrałam się w:
Ubranna zeszłam na dół a tam kogo zastałam Jeffa.- Co ty tu kurwa robisz do diabła - zapytałam wkurwiona
- Siedze i jem a co?
- A nie pomyliły ci się domy debilu?
- Nie i weź idź z tąd bo jak na ciebie patrze to mi ziemniaki w piwnicy gniją
- Jak cie pierdolne to ci z ryja multipla zrobi palancie
- Opowiedz nam o swoim wypadku
- Jakim wypadku?
- No co ty nie powiesz chyba że z takim ryjem się urodziłaś - zaśmiał się
- Mówił ci ktoś że masz śmiech jak koń
- Zgaśiłbym cie ale gówno się nie pali
- Jak cie widze to mam ochote wysłać sms o treści POMAGAM
- Jesteś tak pociągająca jak spuczka klozetowa
- Wiesz Jeff, biegnij za marzeniami, nawet jeśli ich nie dogonisz to przynajmniej schudniesz
- Zaraz zadzwonie do pudliszek że im pulpet z słoika uciekł
-Czy wiesz jak się robi pierdolnięte dziecko
- Nie
- To zapytaj swoich rodziców
- Jak cie widze to jestem za aborcją
- Twoje zęby są jak gwiazdy. Wielkie, żółte i daleko od siebie
- Ja na ból dupy kupuje maść, ale tobie już nic nie pomoże
- Nie gadaj tyle bo ci się zęby spocą
- Zadzwoń po ekipę
- Po co?
- Będzie wam raźniej spierdalać
- Odpiergwiazdkuj się oddemnie, ty ilorazie nieparzysty, bo jak cie zalgorytmuję, to ci zbiór zębów wyjdzie po za nawias kwadratowy
Mieliśmy zamiar dalej się kócić ale przerwał nam śmiech dochodzący z przejścia pomiędzy kuchnią a salonem.
Odwrócilismy się a tam zastaliśmy wszystkie creppypasty tarzające się ze śmiechu na podłodze.
Spojrzeliśmy po sobie i sami zaczeliśmy się śmiać.Kiedy się ogarneliśmy czyli ja i troszkę Jeff się ogarnoł ale reszta nadal śmiali się pod nosem,zapytałam się ich co oni tutaj robią a oni z takime tekstem Yhm yhm ( odchrząkuje ) ,, Jesteśmy żulami spod biedronki, żeby wyżebrać pięniądze płaczemy klękając na kolana. Kiedy dostaniemy pieniądze idziemy kupować prezerwatywy i mamy takie małe pytanko czyyyyy... możemy tutaj mieszkać a wzamian Jack E. będzie spać razem z tobą w jednym łóżku co ty na to.''
- Po pierwsze: propozycja kusząca, po drugie: braliście coś
- Yhy yhy - powiedzieli równo a ja strzelilam facepalm
- Patologia no po prostu patologia... a tak serio?
- Jest dzisiaj u nas impreza idziesz
- Ta pojdę
- Oki to pa
CZYTASZ
Eyeless Jack & Shadow Eyeless [ Zakończone ]
HorrorMiłość dwuch morderców to coś nadzwyczajnego. Eyeless Jack i Shadow są jak kule ognia przeznaczone tylko dla siebie. Co się stanie czy będą razem czy może zostaną tylko przyjaciółmi. Tego dowiecie się czytając tą książkę