Rozdział 8

258 17 0
                                    

- Shadow Eyeless

Powiedział po czym wstał i wyszedł z salonu do swojego pokoju.

- No Shadow masz branie - powiedział Jeffy

Nic nie powiedziałam tylko chwiejnym krokiem skierowałam się w stronę drzwi do pokoju Eyelessa. Miałam zamiar już wejść ale zatrzymał mnie głos za drzwiami.

-  ...Ależ ja jestem głupi po co to mówiłem teraz pewnie nie będzie chciała się ze mną zadawać, echhh... i po co mi to było no po co ja się pytam? - potem już nic nie usłyszałam zrezygnowałam z wejściem do jego pokokju.

Wróciłam do salonu żeby zobaczyć jak tam sytuacja. Wszyscy ale to wszyscy nachlani spali w różnych miejscach. Teraz to ten pokuj nie przypominał salonu tylko meline.

Zdecydowałam się pójść do pokoju Jackiego ponieważ nie wiedziałam gdzie są pokoje dla gości, a nie marzy mi się spać na podłodze obok pustych butelek po alkocholu. Zapukałam do drzwi i uchyliłam je.

Pov. Jack

- Jackie śpisz ?

- Shadow, a co ty tu robisz ?

- Chciałam się zapytać czy mogę spać z tobą bo nie marzy mi się podłoga w salonie - powiedziała lekko zarumieniona nie było tego widać bo miała maskę ale widziałem to po jej posturze - Oczywiście że możesz wchodź - odpowiedziałem także lekko zarumieniony oraz zdziwiony jej propozycją myślałem że bedzię mnie unikać jak ognia a tu proszę - Masz moją koszulkę żybyś nie musiała spać w tej sukience bo będzie ci nie wygodnie - powiedziałem podając jej moją koszulkę

- Dzięki - powiedziała, poczym jak gdyby nigdy nic sciągneła sukienke i założyła moją kuszulkę.

Musiałem zbierać szczene z podłogi gdy tylko zobaczyłem jej figurę, była chuda ale miała zaokrąglenia tam gdzie trzeba plus do tego wysportowane ciało. Odwróciła się do mnie i spojrzała na mnie z pytającą miną.

- No co ?

- Nie nic chodź już spać jestem zmęczony tą całą imprezą

- Okey

Położyliśmy się do łóżka po czym przyciągnąłem ją do siebie, spaliśmy na tak zwaną łyżeczke.

Eyeless Jack & Shadow Eyeless [ Zakończone ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz