Eyeless Jack & Shadow Eyeless [ Zakończone ]

Rozdział 1

Cześć, mam na imię Shadow mam 16 lat. Szara skóra czarne włosy, spiczaste zęby, brak oczu. Mam 178 cm noszę zawsze czerwoną maskę ( taka sama co Jacka Eyelessa tylko czerwona ).
Mieszkam sama w lesie na północ, jestem kanibalem. Do tego mam czarno - szarę macki, mogę się teleportować, pojawiają się rzeczy jeśli się o tym pomyszli, potrafię sprawić że przedmioty mogą lewitować oraz moge latać lub chodzić po ścianach i suficie oraz czytać w myślach.

Wstałam rano 9.00 poszłam zrobić poranną toalete i ubrać (media). Zeszłam na dół i usmażyłam sobie 2 nerki. Po zjedzeniu śniadania włączyłam wiadomości;

Dzisiaj znaleziono ciało 15 - letniej dziewczyny, według badań do morderstwa doszło wczoraj o gódzinie 24.00. Podejrzaną osobą o zabujstwo został niejaki Jack Eyeless. Znak rozpoznawczy: ofiara nie miała nerek i oczów. Jednak na ramieniu dziewczyny została wyszyta czaszka otoczona dymem ( pokazano zdjęcie ) oraz potwierdzono zawał serca. A na ścianie napis SLEEP FOREVER S.E. wiemy że morderca jest tak jak Jack Eyeless, jest kanibalem. Proszę wracać do domu o godzinie 21.00 i zabarykadować na noc drzwi i okna. Mówiła Kasia Dagar, a teraz pogoda.

Wyłaczyłam telewizor z uśmiechem i poszłam pobiegać.

TIME SKEEP

Wróciłam do domu i poszłam się wykompać po czym poszłam spać.

Obudziłam się o godzinie 21.30, zeszłam na dół po czym poszłam zrobić sobie kolacje. Po kolacji założyłam mój strój do zabijania;

Założyłam maskę i kaptur na głowę i wyszłam trzymając skalpel w kieszeni a nóż w prawej ręce.

Przebiegłam las po czym padło na żółty dom jedno rodzinny. Weszłam na drzewo i skoczyłam na parapet tak cicho że nie było słychać jak ląduję. Otworzyłam okno i wskoczyłam do środka. Byłam w pokoju dorosłych, którzy spali jak zabici.

Podeszłam do mężczyzny ogłuszyłam go poczym bez żadnych ceregieli, wyjełam skalpel i wyciełam nerki. Pomyślałam o słoiku i się pojawił schowałam nerki. Po czym obudziałam kobiete, która jak mnie zobaczyła to dostała zawału. Ech... szkoda zero zabawy może z dzieckiem będzie fajnie. Wyciełam nerki po czym schowałam je do słoika i napisałam krwią SLEEP FOREVER S.E.

Poszłam do pokoju dziecka i zobaczyłam 11 - letniego chłopczyka. Poszturchałam go stojąc centralnie nad nim. Gdy mnie zobaczył wydarł się więc odciełam mu język oraz nerki, jedną schowałam do słoika a drugą położyłam na biurku. Napisałam to samo co u rodziców ( oczywiście krwią żeby nie było ). Wyszłam przez okno po drodzę jedząc nerkę.

Nagle zauważyłam dwie osoby, stanełam i popatrzyłam na nich z ciekawością jedząc oczywiście nerkę. Gdy mnie zauważyli podeszli do mnie i chcieli mnie zaatakować, ja jedynie ogłuszyłam ich mackami po czym tepnełam do mojej piwnicy. Przywiązałam ich do kszesła ale przedtem wyjmując broń z ich bluz.

Poszłam się umyć i spać...