-naprawdę? Co?
- ściana Matteo..ściana- powiedziałam i wyszłam z domu chlopaka.
Co on sobie wyobraża że będę na każde jego widzimisie a Ambar mnie zabije gdzieś w piwnicy czy powiesi na strychu. Po moim trupie. Postanowiłam pujść do Rollera. Weszłam do szatni i odłożyłam rzeczy do szafki. Założyłam rolki i poszłam na tor. Zaczęłam swoją zmianę. Było dziś dosyć spokojnie dopuki nie poszłam do szatni po wodę. Zmieniłam wrotki na buty i poczułam jak ktoś przeżuca mnie przez ramię jak worek ziemniaków. A ja już doskonale wiem kto.
- Matteo! Puść mnie w tej chwili! Pracuje!
- powiedziałem tamarze że źle się czujesz. Musimy porozmawiać.CDN
😈😈niedobra ja.
Będę polsatem..
10☆ następny 😈😈😈😈😈
CZYTASZ
Bo Jesteś Moim Słońcem A Raczej Księżycem.
FanfictionFF o serialu Soy Luna. Przygody lutteo ♡