37. Wspomnienie

99 32 17
                                    

Wiersz napisany przed wyjściem na dwór, troszkę taki (nie wiem jaki) ale myślę że nie najgorszy :)


Dziewczyna


Szłam z wilkiem,

prowadziłam życie przez drogę,

czułam, 

jak czas gonił mnie,

szukając moich wspomnień.

Schowałam się za drzewem,

i liczyłam czas z Tobą spędzony.

Nie ważne to już,

ważne, 

że jest skończony.

Schowałam się za niebem,

nie czując żywej duszy.

Deszcz z kosmosu uśmiechem

mnie zasmucił.

Próbowałam uciekać,

skakałam przez płot,

i mur mi postawiony.

Zatrzymałam się przy liściu,

zastrzelonym i zranionym.

Stałam blisko czasu,

byłam blisko celu,

skończyło się na tym,

że zabrakło mi oddechów.

Spadłam powoli z kosmosu,

czując lekki wiatr,

upadłam na ziemię,

czując rany na całym ciele,

poczułam się od razu lepiej,

wiedząc,

że Ty byłeś tylko moim wspomnieniem.

Feelings/Uczucia ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz