57. Miłość z sercem

126 28 12
                                    

(Ta piosenka z 2005 roku wydana, wieczna i prawdziwa. Tyle miłości w moich wierszach, i tyle łez. A czym w ogóle jest miłość, postaram się opisać swoją duszą.)


(Krótka historia o nas, przed wierszem.)


Wzbiłam, wzbiłem się w powietrze. Fale na morzu uderzały w moje serce. Czułam wolność w prawej ręce. W lewej zaś zamknięta w mojej ręce, czułam się niebezpiecznie. Próbowałam uciec, jednak on mówił nadal, że mnie kocha. Nie rozumiałam, zerwał ze mną i nadal kochał. Nie to koniec, zamykając ten rozdział. Czas zawirował dookoła mnie. Myśli zmieniły swój bieg. Nie wiedziałam kim byłam, póki spotkałam jego. Tą piekną dziewczynę swym głosem uszczęśliwiłem. Poznałam szczęście wyjątkowe. Tak powstała nowa historia pomiędzy nami.


Skarb najdroższy z nieba spadł.

Echo w rytmie ciągle gra.

Noc z Tobą to najpiękniejszy czas.


Na zawsze z Tobą mówiłeś mi tak.

A jak jest teraz?

Sen nadal trwa.

Zło porwało Twoje serce.


Skarb najdroższy nigdy nie spadł.

Echo smutne wiatr zawiewał.

Noce z Tobą smutne były.


Sen nasz sen,

czy on w ogóle,

w sercach naszych przybył?


Ja i Ty, Ty i ja


Czym byłeś na początku,

mówiłeś że zranionym liściem.

Czym byłaś na początku,

mówiłaś że zimną iskrą.

Upadliśmy tysiąc lat temu,

z skał powstaliśmy.

Z śniegu rozstopionego ogniem,

krzemień powstał.

Nasze serca zostały przez niego rozpalone,

poprzez iskry błękitno-fioletowe.

Powstało ognisko dusz.

Pył lekki,

pył sypał się z Twych ust.

Nogi powstały z Twych łez.

Ręce i oczy,

przez padający w tle deszcz.

Uśmiech i szczęście,

to dzięki mnie.

Na pianinie w burze,

gram dla Ciebie wiersz.

Usłysz mego głosu wołanie.

Usłysz moje serce kochanie.

Czy widzisz moje serce,

za nim słonko wstanie?

Czy widzisz moją duszę,

gdy księżyc w dzień,

smutne rozstanie z nocnym snem.

Pozwól mi zasnąć w Twoich ramionach,

wiedząc że przy mnie,

nie spadnie Ci z głowy korona.

Aniołku?

Obudź swe serce dla mnie.

Aniołku?

Słodki przenajsłodszy.

Aniołku?

Zostań ze mną na zawsze.

Aniołku czy Ty mówisz prawdę?

Wiecznie,

zawsze!

Aniołku czy Ty?

Tak ufam Ci kochanie.

Aniołku czy Ty?

Tak zakochałem się w Tobie.

Czy Ty mówisz prawdę,

chcesz mnie na zawsze?

Nie chcę serca ani duszy.

Czy Ty?

Ja i Ty!

Te wspólne sny,

królewskie dni,

nie oddam nikomu,

byleby być w niebie z Tobą,

i jednym sercem,

razem żyć.

W błękitne niebo patrzeć się razem.

Zobaczyć gwiazd szczęśliwe wołanie.

I ostatnie słowa na pożegnanie,

dziękuję wszystkim za ten wiersz przeczytanie.

Ale czy w tym rzecz?

Jakie miało być prawdziwe zakończenie?

Te słowa tworzą wiersz.

A kończy się na tym,

jak na kartce rysuję nasze serce.

Aniołku żyj ze mną wiecznie.


Feelings/Uczucia ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz