Idąc przed siebie nie zauważyłam nawet, gdy w końcu znaleźliśmy się przed bramą zamku.
Tak jak przy wejściu do bram Świata Wampirów tak i tu stało dwóch strażników.
Jak widać, naprawdę poważnie podchodzą do ochrony kryształu - pomyślałam
- Kim jesteście i czego tu szukacie? - zapytał ostrym tonem strażnik o blond włosach.
- Moja przyjaciółka - Isabel pokazała ręką w moją stronę - poszukuje strażniczki Evelyn. Nie mamy złych zamiarów. Przychodzimy do niej w bardzo ważnej sprawie - odparła ze stoickim spokojem.
Wampiry ostatni raz rzuciły na nas okiem by po chwili wpuścić nas do środka.
Weszliśmy w głąb zamku, a drzwi z głośnym skrzypnięciem zamknęły się za nami.
Przy wejściu uderzył mnie chłód panujący w zamku.
Rozejrzałam się dookoła. Korytarze były mrocznie urządzone. Na ciemnoczerwonych ścianach wisiały stare obrazy, podłoga z ciemnego drewna okryta była jasnoczerwonym dywanem. Z sufitu zwisał kryształowy żyrandol, a na górnych częściach ścian można było zauważyć różne wzory wyryte na drewnie.
Przed nami stały schody prowadzące na górę.
Kacper spojrzał na Isabel i gdy ona skinęła głową chłopak wyszedł bardziej do przodu.
- Halo? - zawołał - Przepraszam jeśli przeszkadzamy. Przyszliśmy się spotkać ze strażniczką Evelyn.
- Jestem na górze - odpowiedział damski głos.
Spojrzeliśmy wszyscy na szczyt schodów gdzie w mroku stała czarna postać.
- Zapraszam na górę - zawołała.
Zgodnie z jej słowami powoli skierowaliśmy kroki na górę zamku.
~ * ~
Gdy minęliśmy ostatni schodek kobieca postać zaprosiła nas ruchem dłoni do biblioteki.
Była ona naprawdę ogromna wypełniona wszelkimi rodzajami książek. Tu również meble oraz wielkie półki z książkami były z ciemnego drewna. Na suficie wisiały wielkie lampy. Przy każdej z ogromnych półek stała przesuwana drabina.
Przy jednym z regałów kobieta zatrzymała się, a my razem z nią. Spojrzała na wampiry.
- Przykro mi, ale tylko wybrana może pójść ze mną. Waszą dwójkę poproszę o pozostanie tutaj. - oznajmiła patrząc w stronę moich przyjaciół.
Obydwoje skinęli głowami. Kacper widząc mój niepokój posłał mi uspokajający uśmiech po czym razem z Isabel ruszyli w stronę jednego ze stolików w bibliotece i zajęli się rozmową.
Kobieta z kapturem na głowie zaprowadziła mnie w kąt pomieszczenia gdzie stało kilka foteli oraz wielkie biuro wypełnione papierami oraz książkami.
Gestem ręki pokazała bym usiadła na jednym z krzeseł podczas gdy ona zajęła miejsce za biurem na przeciwko mnie.
Gdy w końcu zostałyśmy same kobieta zdjęcia nakrycie z głowy i zobaczyłam jej twarz. Kobieta była naprawdę piękna. Idealne zarysy twarzy. Miała rude włosy oraz jasno zielone oczy. Od razu poznałam z kim mam do czynienia. Przede mną siedziała strażniczka Evelyn.
- Skoro tu jesteś, znaczy, że wiesz kim jestem. Zatem darujmy sobie zapoznawanie i przejdźmy do rzeczy - powiedziała. - Wiem, z jakiego powodu tu jesteś.
CZYTASZ
Zakochana w wampirze ✔✔
VampirgeschichtenNazywam się Kira Carson i jestem zwyczajną nastolatką. Tak mi się przynajmniej wydawało. Gdy przypadkowo podczas spaceru po lesie wpadam na chłopaka moje życie zmienia się o 180* Z czasem dowiaduję się od niego, że nie jestem osobą, którą byłam do t...