Epilog

2.1K 68 0
                                    

Adrian pov.

Minął tydzień od momentu porwania Kiry. Non stop staramy się znaleźć kryjówkę wilkołaków w, której to przetrzymują dziewczynę. Jednakże do tej pory nie udało nam się nic znaleźć. Działamy po omacku wciąż tkwiąc w tym samym miejscu. Nie mamy pojęcia gdzie mogli ją wywieźć. Cały czas obwiniam się o to, co się stało. Gdybym przybył wcześniej, albo chociaż nie dał się tak łatwo pokonać temu kretynowi może brunetka byłaby tu z nami.

Mając Kirę przy sobie, wilkołaki wraz z Damien'em są daleko przed nami. Co prawda dziewczyna nie zgodzi się na to, by z nimi współpracować i znaleźć kryształy, ale to nie zmienia faktu, iż mając ją u siebie, nie możemy nic zrobić. Stoimy w miejscu i nie możemy nic zrobić, ponieważ nawet gdybyśmy w tym czasie chcieli zabrać się za szukanie wskazówek, które mogły by nas zaprowadzić do kryształów, to mimo wszystko nie możemy tego zrobić sami. Tylko z pomocą Kiry może nam się udać je znaleźć, a ponieważ jej nie ma, nie możemy ruszyć do przodu.

Obecnie stoję nad mapą miasta razem z Kate, i próbujemy znaleźć potencjalną kryjówkę wilkokriwstych. Miałem sam się za to zabrać, ale wilkołaczka stwierdziła, że nikt tak dobrze nie poradzi sobie z szukaniem wilkołaków jak tylko członek tej rasy. Dlatego też za pomocą informacji, które mi podała na temat swojego gatunku sprawdzamy wszelkie potencjalne poszlaki, które mogłyby nas doprowadzić do Kiry.

Owszem próbowałem wejść do myśli młodej wampirzycy, ale bezskutecznie. Za każdym razem gdy to robię widzę ciemność, zupełnie jakby ktoś blokował fale. Nie jestem pewien dlaczego tak jest. Co prawda jestem jednym z pierwszych wampirów, ale nigdy nie słyszałem, by ktokolwiek mógł coś takiego zrobić. Co najwyżej wybrana, mogłaby zablokować dostęp do myśli z wielu powodów. Między innymi w tedy gdyby nie chciała być odnaleziona. Tyle, że Kira nie mogłaby tego zrobić z dwóch powodów.

Po pierwsze: nadal nie panuje nad nową mocą ( o ile w ogóle ją wybudziła ) więc nie miała by jak tego zrobić.

Po drugie: dziewczyna chce być odnaleziona. Nie jest tam z własnej woli, ale jako porwana.

Przez ten cały czas wiele razy dyskutowaliśmy na ten temat całą grupą, ale nic nie udało nam się ustalić.

- Czy to możliwe, żeby powodem dla, którego nie możesz się z nią połączyć była klątwa rzucona przez czarownicę, jakieś zaklęcie czy coś w tym stylu? - zapytał zdenerwowany Kacper.

Młody wampir od czasu porwania non stop chodzi jak na szpilkach. Bez przerwy szuka jakiegokolwiek sposobu na to by odnaleźć swoją ukochaną, co kończy się fiaskiem. Cały czas wymyśla różne sposoby, które nijak nie mają szans się udać, jednak dobrze wiedzieć, że pomimo sytuacji w jakiej się znaleźliśmy nie ma zamiaru się poddać. Widać, jak bardzo zależy mu na Kirze. Współczuję chłopakowi, ponieważ jednocześnie sam okropnie martwię się o nastolatkę. 

Zerknąłem na niego z ukosa.

- Nie wydaje mi się - odparłem w zamyśleniu - nawet gdyby brała w tym udział najpotężniejsza czarownica czy czarownik, nie mogłaby tego zrobić ze względy na to, że wybrana jest zbyt potężna by w jej umysł mogła ingerować jakakolwiek moc czarownic. Nawet współpraca z Nicole nie miałaby możliwości w zamknięciu umysłu Kiry, tak więc to nie mogłaby być czarownica.

Brunet chwycił za wazon i miał zamiar rzucić nim w ścianę, jednak w porę odrywając się od mapy powstrzymałem go przed tym

- Spokojnie - powiedziałem - złością niczego nie zdziałasz - dodałem.

Wampir odłożył wazon na miejsce.

 - Wiem, ale musi być jakiś sposób, żeby ja znaleźć - odparł opadając na kanapę.

Zakochana w wampirze ✔✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz