Prolog.

3.5K 106 6
                                    

- Halo? Hej, Natka. Sprawa jest. - usłyszałam głos mojego przyjaciela.

- No hej Karol. Słucham Cię.

- Potrzebuje towarzyszkę na zakupy. Muszę kupić coś dla mamy na urodziny. Pomożesz mi?

- No jasne! - z chęcią się zgodziłam. Uwielbiałam spędzać z nim czas. Jest dla mnie jak starszy brat, którego nigdy nie miałam. - to kiedy i gdzie?

- dziś o 14:00 przyjadę po Ciebie i pojedziemy do galerii okej?

- nie ma sprawy. To do zobaczenia.

- pa.

Rozłączyłam się, po czym spojżałam na zegarek. 12:30. Mam jeszcze półtorej godziny na przygotowanie się. Ubrałam się i uczesałam. Nie maluję się... No bo po co.. Według mnie makijaż jest zbędny.

13:50

Gotowa czekałam na przyjaciela przed domem. Jak obiecywał - tak zrobił. Przyjechał punktualnie o 14:00. Przywitalam się z nim i wsiadlam na miejsce pasażera.
Przez całą drogę rozmawialiśmy.

Gdy weszliśmy do galerii - zaniemówiłam.

Hej wszystkim.

Jak wiecie, jest to ff o wspaniałym piłkarzu - Grzegorzu Krychowiaku.
Rozdziały Będę dodawać codziennie, więc zapraszam serdecznie do czytania.

Gwiazdki i komentarze bardzo mile widziane.

Z góry dziękuję. ;)

Ideał -  Grzegorz KrychowiakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz