13. Zadanie

1.3K 78 6
                                    

Jest 31 sierpnia. Jutro rozpocznę swój 6 rok w Hogwarcie. Jestem w Riddle Manor i czekam aż rozpocznie się spotkanie śmierciożerców. Gdy wszyscy jyd dotarli mój ojciec zaczął rozdzielać wszystkim ich zadania. Gdy już myślałam że skończył wtedy zwrócił się do mnie.
- Klaudio najważniejsze zadanie zostawiłem dla ciebie. Wiem że tylko ty dasz radę więc to właśnie tobie je powierzam. Zabujesz Albusa Dumbledora.- powiedział a wszyscy ucichli spojrzałam w stronę Severusa patrzył na mnie ze smutkiem.
- Jeśli taka jest twoja wola to to zrobię ojcze.

Po spotkaniu razem z Sevem poszliśmy do ogrodu gdzie siedliśmy na ławce i zaczęliśmy rozmawiać.
- Nie pozwolę Ci tego zrobić. A jeśli się nie uda jeśli coś ci się stanie. Nie mogę Cię stracić.- powiedział a mi zaszkliły się oczy.
- Spokojnie kochanie nic mi się nie stanie, a poza tym i tak będziesz zawsze blisko mnie. Nawet liczę że trochę mi pomożesz.
- Jak mam ci pomóc?
- Uwarzysz mi wywar żywej śmierci!
- Chcesz go tym otróć? Więc twoje zadanie zostanie wykonane bardzo szybko.
- Dolamy mu to do napoju podczas uczty. Kiedy to wypije szybko będzie po nim a wtedy ty kochanie wpuścisz śmierciożerców do szkoły za pomocą szafki zniknięć.
Severus i ja jeszcze przez pewien czas ustaliliśmy szczegóły planu po czym poszłyśmy do moich komnat i położyliśmy się na moim łóżku a po chwili zasnęliśmy.

To dzisiaj właśnie jadę do Hogwartu a co do mojego planu. Severus już ma wywar śmierciożercy czekają tylko na znak a stary drops niczego się nie domyśla. Teraz siedzę w przedziale razem z Draco i Pansy oni oczywiście wiedzą o moim planie gdyż też biorą w nim udział ponieważ na ostatnim spotkaniu wystąpili do grona śmierciożerców. Więc podczas śmierci Dyrektora mają razem z nimi wejść do Wielkiej Sali. Gdy pociąg się zatrzymał wszyscy wyszliśmy i pojechaliśmy powozami do szkoły. Gdy już byliśmy kazał Draco i Pansy się ukryć a sama zawołałam Zgredka który lubił się tu kręcić i kazałam mu wlać zawartość fiolki do pucharu dyrektora. Razem z uczniami weszłam do WS aby nie budzić żadnych podejrzeń gdy już przydzielono Wszystkich pierwszorocznych na stołach pojawiło się jedzenie a skrzaty przyniosły napoje do stołu nauczycieli sekretnie puściłam oczko do Severusa aby uświadomić mu że już może wyjść. Ten tylko podszedł do dyrektora i oznajmił że już wychodzi. Po jego wyjściu dyrektor wstał aby wznieść toast.
- Za kolejny rok nauki w Hogwarcie! - Powiedział po czym spojrzał w moją stronę i wypił zawartość pucharu. Już myślałam że coś podejrzewa ale skoro wypił, teraz tylko czekam na efekty. Gdy Dumbledor już miał wracać do stołu nagle upadła a wszyscy spojrzeli w jego stronę. Zaraz przy jego boku pojawiła sie McGonagal i.Potter
- Niech ktoś szybko biegnie po Severusa.
- To nie będzie konieczne Pani profesor.- powiedziałam a ta spojrzała na mnie z zaskoczeniem.- Severusie wprowadź naszych gości.- na twarzach wszystkich pojawił się strach kiedy do Sali wpadli śmierciożercy na czele z moim narzeczonym.
- Jak mogłeś jesteś zdrajcą on Ci ufał a ty tak po prostu dajesz mu umrzeć.- powiedział Potter do Severusa.
- Zamknij się Potter nie masz prawa się tak do niego zwracać.- powiedziałam a on jeszcze bardziej się zagotował.
- A to niby dlaczego? Dlaczego tak go bronisz? A może twoja sprawa?-
- Cóż za spostrzegawczość panie Potter. Tak to moja sprawka. I teraz kiedy nie ma tu tego starego dropsa już nic mi nie przeszkodzi.
Machnięciem różdżki zgasiłam większość świec i stanęłam przy mównicy.
- Teraz to ja tu rządzę i macie mnie słuchać!- wszyscy zarówno uczniowie jak i nauczyciele spojrzeli na mnie z przerażeniem.
- Na co czekacie ukłońcie się Czarnej Pani!- krzyknęła ciocia Bella a wszyscy mi się ukłonili.

Nadeszły nowe, mroczne czasy.













Hejka jak się podoba mam nadzieję że rozdział sprostał waszym oczekiwaniom. Proszę o gwiazdki i komentarze.
Do następnego rozdziału.

Klaudia RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz