Część 13

4.7K 317 12
                                    



Gwiazdka / Komentarz to motywacja , dzięki której rozdziały pojawiają się tak szybko ;-)


Ostatnio trochę zaniedbałam moją drugą książkę Mrs. Darkness , więc teraz postaram się napisać kilka nowych rozdziałów , więc nowe rozdziały Wybranej przez buntownika pojawią się trochę później , chyba że naprawdę porządnie mnie zmotywujecie , a teraz życzę ;-)

Miłego Czytania :*


- Lepiej trzymaj się mocno , zapowiada się ostra jazda ! I już w tamtym momencie wiedziałam że popełniłam największy błąd swojego życia wsiadając na tą maszynę śmierci razem Axelem

Kiedy ruszyliśmy z piskiem opon , wiedziałam że to się dobrze nie skończy , Axel jechał przynajmniej 130 km/h i wymijał wszystkie samochody , ale od momentu kiedy wylądowaliśmy prawie pod kołami przejeżdżającego tira , nie wytrzymałam i zaczęłam się drzeć jak wariatka . Na co chłopak zaczął się śmiać

PRZYSIĘGAM ! nigdy więcej nie jadę motorem z Axelem , powtarzałam to w myślach chyba już ze sto razy.

Po godzinie drogi dojechaliśmy na miejsce , kiedy poczułam że motor się zatrzymuje , byłam gotowa paść na ziemie i dziękować Bogu że jeszcze żyje.

Więc kiedy Ax zaparkował motocykl , jak najszybciej chciałam zejść z tej machiny śmierci ,i uwierzcie mi to nie był dobry pomysł , nogi miałam jak z waty i żeby nie upaść musiałam się przyrzynać Axele , na co pytająco uniósł brwi. I powiedział

- Ostra jazda , tak jak lubię . Nie no on naprawdę zwariował , patrzyłam na niego jak na idiotę na co on się wyszczerzył mówiąc

- Dasz rade mówić ? Bo dziewczyno twój krzyk słyszeli chyba nawet w sąsiednim stanie .

- Najpierw chciałeś mnie zabić , a teraz pytasz jak mają się moje struny głosowe ? – Chciałam to powiedzieć groźnie , ale oczywiście ten pacan miał racje przez ten krzyk , mój głos brzmiał teraz jakby ktoś próbował zarysować blachę . Więc zrezygnowana usiadłam na krawężniku i zapytałam

- Która godzina ? Na co on odpowiedział

- Pękła sprężyna , dla takiego smarka nie ma zegarka ! – AXEL ile ty masz lat , 5 ? Słyszałam że chłopcy rozwijają się wolniej , ale ty to już chyba pobiłeś wszelkie rekordy w tej dziedzinie ! Już widzę te nagłówki w gazetach '' Pięciolatek uwięziony w ciele '' ile ty właściwie masz lat ?

- 22

A więc '' Pięciolatek uwięziony w ciele 22 latka '' Mówię ci ten artykuł zrobi furorę .

- A teraz do rzeczy która jest godzina?

- 21.25 !

Do spotkania z Nickiem zostało pięć minut , więc postanowiłam że zaczekam na niego siedząc na krawężniki , bo nie miałam 100 % pewności , dam rady ustać .

Kiedy minęło już piętnaście minut byłam pewna że Nick mnie wystawi i nie przyjdzie .

- Coś spóźnia się ten twój lowelas , uważaj bo jeszcze pomyśle że wymyśliłaś sobie całe to spotkanie ,tylko aby pobyć ze mną kilka chwil na osobności . Oj dziewczyno nie musiałaś Mnie wyciągać aż tak daleko , wystarczyło tylko poprosić , a może znalazł bym dla ciebie miejsce w moim grafiku .

I w tym właśnie momencie nie wytrzymałam i rzuciłam się na niego z pięściami , gotowa rozkwasić tą jego śliczną Buźkę.

Na mój atak furii , chłopak tylko się zaśmiał , po czym unieruchomił moje pięści i przytrzymał je za moimi plecami jedną ręką , po czym drugą rękę położył na moim biodrze i przyciągną mnie lekko w swoją stronę , schylił się w stronę mojego ucha , i wyszeptał

- Przyznaj się że mnie pragniesz .

Patrzyłam na niego oniemiała , on chyba żartuje , po tych wszystkich przykrych rzekach które usłyszałam od niego , on liczy na to że wpadnę mu w ramiona to prawda jest mega przystojny , ale dupek jest dupkiem nawet w ładnych opakowaniu.

- Chyba śnisz , powiedziawszy to wyszarpałam się z jego uścisku, i skierowałam się powrotem w stronę krawężnika.

Kiedy już miałam siadać , zauważyłam że na parking wjechało właśnie czarne Ferrari

Kiedy już miałam siadać , zauważyłam że na parking wjechało właśnie czarne Ferrari

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


 które zaparkowało może z 20 metrów od nas . Kiedy drzwi samochodu się otworzyły ze środka zaczęła wyłaniać się jakaś postać i jedyne co mogę powiedzieć to Wow

Nie mogłam odwrócić wzroku od chłopaka który właśnie wysiadł z samochodu , był wysoki mierzył może z 185 centymetrów wzrostu , miał na sobie czarną opiętą koszulkę ,  która idealnie ukazywała jego szerokie barki i zestaw mięśni na brzuchu .

Kiedy jego twarz wyłoniła się z cienia , dostrzegłam mocno zrysowany podbródek , idealnie prosty nos i parę piwnych oczu , kolejną rzeczą która przyciągała moją uwagę były jego nieco dłuższe włosy w kolorze ciemny blond . 

W twarzy tego chłopaka było coś znajomego .

Kiedy chłopak mnie dostrzegł , znieruchomiał i patrzył na mnie szeroko otwartymi oczami , po czym ruszył w moją stronę.

Kiedy Axel spostrzegł chłopaka który pośpiesznie szedł w naszą stronę , szybko znalazł się przede mną , zasłaniając mnie swoim ciałem i przysięgam że słyszałam jak za warczał .

Kiedy tamten chłopak znalazł się już dosłownie na wyciągnięcie ręki szepną

- Rose to naprawdę ty ?

- O MÓJ BOŻE , Nick to ty !

Po tym jak to powiedziałam , wyminęłam szybko Axela i rzuciłam się swojemu dawno nie widzianemu przyjacielowi na szyje

- Minęło tak dużo czasu , kiedy Się ostatnio widzieliśmy , zupełnie się zmieniłeś !

Nie usłyszałam odpowiedzi bo zostałam nagle oderwana od Nicka , który w mgnieniu oka leżał z rozwaloną wargą na chodniku

- Axel co ty wyprawiasz , zostaw go to mój przyjaciel ! krzyknęłam przerażona i rzuciłam się w stronę Nicka aby mu pomóc . Ale pomoc nie była mu potrzebna , już pochwiali stał na nogach , i wymachiwał pięściami w stronę Axela

- Uspokójcie Się ! Co w was wstąpiło ?

Kiedy żaden z nich nie zagarował na moje wołanie , postanowiłam zagrać na ich emocjach i krzyknęłam głośno Au i usiadłam na ziemi udając że boli mnie noga

Nie minęła nawet sekunda a obaj już byli przy mnie , sprawdzając czy nic mi nie jest , kiedy obaj upewnili się że nic mi nie jest, z powrotem zaczęli się mierzyć nienawistnym spojrzeniem .

Axel , Nick , co w was wstąpiło , o co wam chodzi ?

Pierwszy odpowiedział Axel

- Twój koleżka jest jednym z wilków z Srebrnej Przystani , jego stado jakiś czas temu sabotowało nasze interesy .

Po czym gniewnie odezwał się Nick

- Człowieku twoje stado podkradło nam to zlecenie , więc jedyne co mogliśmy zrobić to się zemścić

Czekaj , czekaj , ale jak to w twoim stadzie Nick ?

Ty też jesteś wilkołakiem ?

Chłopak spojrzał na mnie ze skruszoną miną i powiedział

- NIEDPODZIANKA !  

Wybrana Przez BuntownikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz