Część 16

4.8K 295 21
                                    


Hej wszystkim , kolejny rozdział pojawił się tak szybko ponieważ nie wiem czy będę miała czas w następnym tygodniu aby pisać i chce wam to zrekompensować.

Zostawcie po sobie gwiazdki i komentarze

Miłego Czytania :*

Kiedy byłam już koło Sali treningowej , widziałam że drzwi prowadzące do środka są lekko uchylone co musiało oznaczać że Axel jest już w środku . Zastanawiałam się mam zacząć się modlić już teraz czy w momencie jak już będę poturbowana . To się inaczej skończyć nie może , mam trzy argumenty które za tym świadczą

1 . Axel mnie nie lubi

2 Axel mnie bardzo nie lubi

3 Axel mnie nienawidzi

Od samego początku był w stosunku do mnie bardzo nie miły i patrzył z taką nienawiścią jakbym zarysowała mu jego ukochany motor .

Otworzyłam drzwi trochę szerzej , ale nigdzie nie widziałam Axela . O matko jak dobrze , jeszcze przynajmniej przez chwilę mogę odwlekać tą chwilę prawdy.

Kiedy weszłam do pomieszczenia aby się trochę rozejrzeć zobaczyłam coś czego wcześniej tam nie było . Na ścianie która była naprzeciw wejścia , wisiało wiele rodzai broni , od jakiś dziwnych kijów , po broń palną . Skąd się tu to wszystko wzięło ? Kiedy jeszcze ostatni raz tu byłam to była normalna ściana , a może to jest coś w stylu podwójnej ściany , takie rzeczy oglądałam tylko co prawda w telewizji ale może coś takiego naprawdę istnieje .

Ale najbardziej z tej całej kolekcji spodobały mi się noże , nie raz się widzi jak w różnych filmach ludzi rzucają nożami prawda ? Więc to nie może być aż takie trudne

Postanowiłam spróbować , i już kiedy wyciągałam rękę po nóż który mi się najbardziej spodobał usłyszałam za sobą donośny głos Axela

Postanowiłam spróbować , i już kiedy wyciągałam rękę po nóż który mi się najbardziej spodobał usłyszałam za sobą donośny głos Axela

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Co ty robisz idiotko , jeszcze tylko brakowało by tego żebyś się pokaleczyła

Odskoczyłam jak Oparzona , i powiedziałam – No bez przesady , wiele razy widziałam jak ludzie w telewizji robią to z dziecinną łatwością .

- Dziewczyno ogarnij się na jakim ty świecie żyjesz , ten nóż który właśnie chciałaś wziąć jest ostry jak brzytwa , i gdybyś źle go wzięła , miała byś ręce pokaleczone tak mocno , że przez kolka tygodni nie dała byś rady nic podnieść.

Gdybym zamierzał cię uczyć rzucać zaczął bym od shurikenòw

Gdybym zamierzał cię uczyć rzucać zaczął bym od shurikenòw

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wybrana Przez BuntownikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz