Epilog

335 15 4
                                    

Nie mogłam się pozbierać po tym czego się dowiedziałam.
Wróciłam szybko do domu.

- Tato gdzie są kluczyki od motoru?

- Na półce.

Podnioslam dany przedmiot i zbieglam do garażu. Wyprowadziła maszynę na zewnątrz.
Wsiadłam na motor i go otpaliłam.
Nie mogłam znaleść kasku więc pojechałam bez.

Gdy włączyłam się do ruchu przyspieszyła by poczuć dreszcz na skórze. Na moje nieszczęście zaczęło padać.

Cały czas płkałam, nadal nie wierze w to co powiedziała Ewa, dlatego postanowiła pojechać do mamy. Wiem że to daleko ale i tak to zrobię.

Znowu przyspieszyłam, przez deszcz, łzy i tak że było już późno nic nie widziałam.

Dlaczego Borys, dlaczego!?

Nagle usłyszałam trzask, wielki ból i urwał mi się film.

*Narrator*

Wikitoria spowodowała wypadek. Nie wiedząc gdzie jedzie zjechała na przeciwny pas i zderzyła się z nadjerzdżającym samochodem. Nie przeżyła, umarła w nie wiedzy dlaczego ludzie jej tak nie nawidzili.


No to...
Mamy koniec....
Taki Sad The End!
Ja uważam że to FF mi nie wyszło.
Piszcie komentarze z opiną...
No i dzięki wszystkim którzy to czytali, gwiazdkowali i komentarzowali.
Kocham was😘😘😘❤❤❤

PostrachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz