- Nic nie warta- Poprawiłem okulary.
Patrzyłem jak klacz odchodzi. Miała zaraz nam pokazać jaki talent w sobie kryje.
- Ma klasę- Powiedział jeden ze stajennych.
Uśmiechnołem się do się do siebie.
- Zobaczymy jak biega- Powiedziałem, patrząc w skupieniu. Nie można niczego stwierdzić, dopóki się nie zobaczy.
Klacz zaczeła kłusować. Zapierało dech w piersi. Długie piękne nogi podwajały jej kroku. Byłem zachwycony.
Ruffian była zbudowana niczym zegarek, poruszała się harmonijnie. Miała smukłe, silnie ciało, głowe i szyje o tak szlachetnej linii ,jakby nakreślił je Dowinchi.
***** APRIL 1974 ****
Nastał ranek, dziś klacz miała nam pokazać co potrafii na torze.
Gdy Dżokej dosiadł klacz, zaczoł kłusować przed szybkim biegiem.
-1200 Metrów
- Niepogardzaj.
Mój koń znalazł się w nieznanym otoczeniu, słyszał nowe dźwięki, widział tor poraz pierwszy.
Klacz zaczeła biec coraz szybciej, włączyłem stoper. Zaczeło się za nią kurzyć. Czułem że to będzie prawdziwa niepokonana klacz.
CZYTASZ
RUFFIAN |ZAWIESZONE|
AksiyonPierwsze treningi zaczęła z trenerem Frankiem Y. Whiteley'em. Jako trzylatka wygrywała wszystkie wyścigi. Gdy Ruffian w swojej karierze miała pięć wygranych wyścigów (były to wszystkie, w których uczestniczyła) musiała zrobić kilkumiesięczną przer...