XV

176 9 0
                                    


Cal POV

Delikatne promienie słoneczne przedzieraly się przez firany i próbowały wypalić mi twarz, a przynajmniej tak się czułem. Już miałem podnosić się i odbyć codzienną toaletę  ale zatrzymałem się gdy spojrzałem na swój brzuch.  Znajdowała się na nim ręką blondyna.  Mój wzrok automatycznie przesunął się na jego twarz po drodze zauważając iz ma na sobie tylko bokserki. Usmiechnalem się sam do siebie od razu widząc bezbronnego i śpiącego Luke'a. Dodatkowym powodem mojego rozbawienia było to, że przez sen się slinił i chociaż moja poduszka była cała mokra to nadal był osoba z którą chciałem spędzić resztę życia. Nawet jeśli moje poduszki miały by być mokre dzień w dzień.

Wstałem jednak i skierowałem się w stronę łazienki. Tam przemyłem twarz i przebrałem T-shirt. Po wyjsciu chlopak nadal spał a ja zszedłem do kuchni by przygotować dla nas sniadanie. Stwierdziłem iż kanapki będą najlepszym pomyslem i na pewno nie zatruje chłopaka.

Odkładałem własnie ostatnią kanapkę na talerz gdy uslyszałem głosny huk. Gdy zobaczylem blondyna lezacego na podlodze od razu przypomnialo mi sie to ile wypil poprzedniego wieczoru. Mial strasznie slaba glowe do picia, ja osobiscie nigdy po wypiciu duzej ilosci alkoholu nie mialem tak zwanego kaca.  Mimowolnie moje usta opuscilo parskniecie co od razu spowodowalo nienawistne spojrzenie na mnie. Gdy jednak zobaczyl w mojej rece stos kanapek jego wzrok złagodniał.



======

Rozdział króciutki, być może później go kontynuuje lub dodam kontynuuacje. Chciałam po prostu cos dodac, bo wiem ze od dlugiego czasu nic nie bylo. Przepraszam (o ile ktos to czyta i ile to jest zdatne do czytania) ale mialam problemy dosc osobiste. Zreszta nie pisze wtedy gdy nie mam na to ochoty gdyz  po prostu nie patrafie,

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 14, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

LET'S BE TOGETHER || Cake +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz