Rozdział 9

273 27 24
                                    

Obudziłam się o 11:34. Bal rozpoczyna się o 21 i trwa do 2 w nocy. Wiem, bardzo długo. Ale to może nawet dobrze, odstresuję sie trochę. Wyszłam powoli z łóżka tak żeby nie obudzić Jeffa. Zeszłam na dół zrobić śniadanie dla mnie i dla niego. Postanowiłam że zrobię naleśniki.

- Witaj piękna.

- Hej Jack. Co u Ciebie?

- U mnie wszystko spoko, jak się spało z Jeffem?

- A skąd wiesz?

- Nie ma go u siebie, to chyba jasne że u Ciebie spał.

- Okej..

- Coś się święci między wami to widać.

- Posłuchaj, między mną a Jeffem nic nie ma i nie będzie czy tego chcesz czy nie rozumiesz?

- Dobrze, spokojnie słońce złość piękności szkodzi.

Boże, jak on mnie denerwuje. Szybko zrobiłam naleśniki i zmyłam się z kuchni jakby miał jeszcze wrócić. Dosyć mam już jego lamentowania na temat mnie i Jeffa. Poszłam do siebie z naleśnikami a Jeff siedział oparty plecami o ścianę i czekał na mnie.

- Dzień dobry.

- Hej. Jak się spało?

- Idealnie.

- To miło, mi też się bardzo dobrze spało.

- Bo jestem mięciutki?

- Hahaha tak Jeff to dlatego.

Usiadłam obok niego i podałam mu jego porcję śniadania. Zjadł ze smakiem i podziękował.

- Będę się już zbierać do siebie.

- Dlaczego?

- Bo jest prawie 13, muszę się umyć i naszykować na bal. To, że jest o 21 nie znaczy że mam dużo czasu.

- W sumie masz rację, też się zaraz muszę umyć i naszykować.

- Dobra to ja idę, przyjdę po Ciebie punkt 20:45.

- Okej to do zobaczenia.

- Cześć.

Po tym jak drzwi się zamknęły od razu wstałam i skierowałam się do łazienki. Pusciłam gorącą wodę, dosypałam soli i weszłam. W całej łazience pachniało różami. Piana była tak duża że nie było widać żadnego skrawka mojego ciała. Nagle zza drzwi usłyszałam Jeffa.

- Jesteś tam?

- Tak myję się a co się stało?

Jeff wszedł mi do łazienki.

- Krawat czy muszka?

- Nie widzisz że siedzę w wannie?!

- Widzę ale co to ma do rzeczy jak i tak nic nie widać przez pianę?

- a jakby piany nie było?

- To bym się speszył i poszedł sobie. Dobra krawat czy muszka?

Czy morderca może kochać? | | Jeff The Killer [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz